Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




WTS: Dopalacze

Opublikowano: 09.10.2010r.

Dopalacze są już wszędzie. także w satyrze.

 

 

 

 

Dopalacze

 

Włączam TVN – od rana

zatruwają mnie głupotą.

Szczęściem jest odtrutka dana,

bylem dysponował kwotą.

 

Złotych pięć- butelka wina,

zawsze ją pod ręką trzymam.

 

Wiadomą czytam Gazetę.

Chciałaby mnie zatruć jadem.

Szybko biegnę więc na „metę”

wypijam litra z sąsiadem.

 

Duża dawka na odtrucie,

ale jadu także sporo.

Lat ponad dwadzieścia trucia

nie zwalczy się coca-colą.

 

Idę do marketu a w nim,

chcą dopalić mnie kiełbasą

w której mięsa śladów żadnych

lecz zła krew zmieszana z kaszą.

 

Odpalam więc hulajnogę,

chciałbym dopalaczom uciec.

Ludzie! - czas krzyczeć na trwogę!

Z dopalania się obudźcie!

 

Piszę skargę do premiera,

co nas bzdur dopala stekiem.

Reakcja szybka i szczera:

„Chcesz, to dopal się Black Jackiem!”

 

Mam na szczęście resztki renty,

na odtrutkę mi wystarczy:

pół litra i cztery skręty.

Przyjdź, by wspólnie z truciem walczyć.


Więcej o humorze i satyrze

Źródło: Gazeta Świętojańska www.gazetaswietojanska.org

obrazek

Zobacz oryginalny tekst



Autor

obrazek

Zbigniew Radosław Szymański
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w tych szczęśliwych czasach, gdy Gdynia nie była jeszcze Gdingen a już na szczęście nie Gotenhafen. Żyje do dziś, za co siebie codziennie gorąco przeprasza. Za swoją patriotyczną postawę w podnoszeniu wpływów z akcyzy obdarowany partyzanckim przydomkiem "200 gram". Poeta i ponuryk*.Wydał 3 tomiki wierszy: "Słowa śpiącego w cieniu gilotyny"(2001), "Oczy szeroko zamknięte"(2005) oraz "Piąta strona świata" (2009).Pisze także limeryki, fraszki satyry. Jego "plujki" nie oszczędzają nikogo, nie wyłączając autora. * Ponuryk - satyryk piszący satyry tak ponure, ze po ich lekturze tylko siąść i zapłakać.