W niedzielę rano zakończyła się najprawdopodobniej ostatnia impreza w legendarnym sopockim klubie Sfinks. W swojej 19-letniej historii, klub gościł m.in. takie sławy, jak Michał Urbaniak, Max Tundra czy członkowie formacji Ladytron.

Bardzo silny wiatr dał się we znaki także mieszkańcom Wybrzeża. Sztorm na Bałtyku zepchnął dźwig pracujący przy budowie mariny przy molo w Sopocie.

Umorzone właśnie a trwające prawie rok śledztwo związane było z happeningiem zorganizowanym 1 września 2009 roku w czasie wizyty premiera Władimira Putina w Trójmieście. Wśród demonstrantów znajdował się m.in. były sopocki radny Jakub Ś. oraz sopocki działacz PiS, były rzecznik prasowy MSWiA (z czasów, gdy resortem kierował Janusz Kaczmarek) - Michał Rachoń.

Nie wiem, w którą wersję zaginięcia mam wierzyć: porwania, potrącenia przez samochód i ukrycia zwłok czy też zabicia - przyznaje matka 19-letniej gdańszczanki zaginionej przed ponad miesiącem. Dodaje, że prokuratura kontaktuje się z nią, ale dla dobra śledztwa nie jest informowana o szczegółach postępowania.

Krzysztof Rutkowski twierdzi, że jest na tropie człowieka, który Iwonę miał uprowadzić. Mężczyzna - jego zdaniem - jest jej znajomym Iwony.

Znany z działalności detektywistycznej Krzysztof Rutkowski nie jest detektywem. Licencja detektywistyczna została mu zawieszona, a następnie cofnięta. Tytułu zawodowego detektywa może tymczasem używać wyłącznie osoba posiadająca licencję.

Urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli sprawdzili polskie kąpieliska. I orzekli: Polskie plaże są bezpieczne.

Warto było tak nagłośnić sprawę Iwony Wieczorek nie dlatego, że jest wyjątkowa, ale właśnie dlatego, że może być typowa. Z typowymi błędami funkcjonariuszy w pierwszych godzinach i dniach śledztwa - pisze Marek Górlikowski z "Gazety"

Iwona została - żywa lub martwa - wywieziona autem. Tak uważają śledczy. Ale być może nigdy tego nie udowodnią.

Jeśli w Sopocie dojdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich to wygra je Wojciech Fułek - wynika z sondażu GfK Polonia. Byłego zastępcę Jacka Karnowskiego poprze pewnie część działaczy PO i PiS.

Iwona Wieczorek zaginęła dokładnie miesiąc temu. Ślad po niej zaginął 17 lipca. Tego dnia o godz. 4.17 przy wejściu nr 63 na gdańską plażę po raz ostatni zarejestrował ją miejski monitoring. Przełomu nadal nie ma, jednak kolejne tropy są cały czas weryfikowane. Prokuratura ujawniła wczoraj wyniki badań ręcznika z napisem Bogatynia, znalezionego przez ochotników niedaleko miejsca, gdzie kamery widziały dziewczynę.

Miesiąc po zaginięciu Iwony Wieczorek nadal nie wiadomo nic na temat jej losów. - W tej sprawie należało zrobić więcej i szybciej. Tymczasem policja obudziła się dopiero, gdy zajęły się tym media - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Prokuratura przesłuchała jako świadka policjanta, który utrzymywał bliskie kontakty z Iwoną.

Po Iwonie nie ma śladu, bo sprzed domu wziął ją do samochodu ktoś znajomy. Tak brzmi najbardziej prawdopodobna dziś hipoteza z sprawie zaginięcia 19-letniej gdańszczanki. Policja nadal szuka świadków, którzy mogli widzieć dziewczynę wczesnym rankiem 17 lipca w okolicach wejścia na plażę nr 63 w Gdańsku Jelitkowie. Do naszej redakcji trafiła kolejna porcja zdjęć osób, które w tamtym czasie i miejscu nagrał miejski monitoring.

W związku z toczącym się śledztwem w sprawie poszukiwań zaginionej Iwony Wieczorek, 19-letniej mieszkanki Gdańska, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oraz Policja prezentują zdjęcia z monitoringu, na których mogą być ważnymi świadkami w tej sprawie. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają osoby na zdjęciach lub znają ich tożsamość.