Czekaliśmy na to od 25 października ub.r. Prawie 11 miesięcy temu, w Pucku biało-niebiescy po raz ostatni - do dzisiaj! - sięgnęli na obcym boisku po komplet punktów. Tak spektakularny sukces nie zrekompensuje oczywiście serii niepowodzeń na wyjazdach, ale nieraz warto poczekać, pomęczyć się. Żeby przeżyć taki mecz! Gdynianie rozbili polonistów w proch i pył, powetowali sobie to, czego nie udało im się ostatnio zrobić w spotkaniach z Jarotą i Elaną.
Pierwszego gola w naszych barwach zdobył Sławomir Riebandt (5 min). Łukasz Nadolny (55) strzelił już siódmą bramkę w sezonie, a Błażej Adamus (61) i Michał Drzymała (71) - drugą. Po takim sukcesie nawet najdłuższa droga do domu musi być komfortowa i wesoła!
Polonia Słubice – Bałtyk Gdynia 0:4 (0:1)
0:1 RIEBANDT (5), 0:2 NADOLNY (55), 0:3 ADAMUS (61), 0:4 DRZYMAŁA (71)Sędzia: Przybył (Opole). Żółte kartki: Posmyk, Marcinkowski, Steinke - KUDYBA, ADAMUS. Czerwona: Posmyk (56).
BAŁTYK: Chamera - Granosik, Wasielewski, Martyniuk /K/, ZYBERT - DRZYMAŁA (80 CHORAB), RIEBANDT (72 SZWEDA), Pietrzyk, Adamus (66 Pięta) - Kudyba, Nadolny (75 BIELECKI). TRENER: Rzepka. Rezerwowi: Grubba.
POLONIA: TUMASZYK - AILTON (65 SIDOROWICZ), Gaca, STEINKE, Marcinkowski /K/, KRZYŻANOWSKI (69 JAMAICA), Filipe, Matwijów (54 Sylla), Posmyk, Timoszyk (65 JEFERSON), WAWSZCZAK. TRENER: Wichniarek. Rezerwowi: Matela, KŁODAWSKI.
Za: www.baltykgdynia.pl
