Pięć kobiet. Cztery czasy akcji. Trzy rodziny. Jeden dom. Spojrzenie na losy tego przedwojennego budynku z różnych perspektyw, tak narodowościowych, jak pokoleniowych buduje interesujący i niejednoznaczny obraz permanentnie fałszowanych i zmanipulowanych wspomnień. Tytułowy kamień staje się jednym z pionków w wieloletniej, pełnej tajemnic i niedomówień grze w odkrywanie rodzinnych historii.
Adam Nalepa o sztuce: - Kamień Mayenburga to dla mnie sztuka-fenomen, bo chociaż od kilku tygodni obcuję z nią na co dzień, nie jestem nawet w stanie jej streścić. Samo streszczenie zresztą byłoby banalizacją, ponieważ nie jest to dramat napisany linearnie, chronologicznie. Czasy akcji mieszają się ze sobą i tworzą zaskakujące korelacje, a każda nowa próba analizy ukazuje nowe płaszczyzny myślenia i pobudza do nowych asocjacji. Dzisiaj mogę powiedzieć tyle: że jest to opowieść o babce opowiadającą córce bajkę o Świętym Mikołaju, którą ta, dawno już w niego nie wierząc, przekazuje dalej swojej córce. To kryminał, który składa się dopiero w ostatnim momencie i pokazuje, że sprawcy są tak naprawdę ofiarami. To historia, której nie uda się niczego nas nauczyć, to powrót do Wiśniowego sadu już po jego wyrąbaniu. To Niemcy reloaded Kruczkowskiego, Pulp fiction do góry nogami. To historia o kłamstwach życia i iluzjach marzeń, o samotności i obcości we własnym domu, o kamiennych drogach i skamieniałych emocjach, o wojnach ludów i walkach generacji. Jak powiedziałem: dzisiaj. Bo jestem przekonany, że jutro, nie mówiąc już o całych następnych tygodniach prób, zaskoczą i mnie i aktorów nowe odkrycia, nowe wątki, nowe zagadnienia. I chociaż nie wiemy dokąd zaprowadzi nas i naszą publiczność ta wspólna podróż, to jedno jest pewne: tekst Mayenburga otwiera całe światy. Przede wszystkim te głęboko ukryte w nas samych.
Kolejne pokazy spektaklu odbędą się 5 i 6 września
Marius von Mayenburg
Kamień
Przekład: Jacek Kaduczak
Reżyseria i scenografia: Adam Nalepa
Dramaturg: Jakub Roszkowski
Kostiumy: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Mirowski
Asystent reżysera: Susanne Sitzler
Występują: Justyna Bartoszewicz, Magdalena Boć, Alina Lipnicka, Marzena Nieczuja-Urbańska. Wanda Skorny
Więcej informacji na:
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl
