Rekordzistą wśród telenowel emitowanych w Polsce, których scenariusz pisany jest na bieżąco, jest "Moda na sukces". Liczy sobie ponad 5,5tys. odcinków (w Polsce jest opóźnienie ok 1000 odcinków). Absolutnym rekordzistą jest Guiding Light emitowany w telewizji od 1952. Odcinek tego serialu wyemitowany w piątek miał numer 15744 i końca nikt nie zapowiada. Polska, najdłużej realizowana seria, czyli "Klan", może pochwalić się "jedynie" ponad 1,5 tys. odcinków. Na polskim gruncie drogę dla telenoweli przetarły wytwory telewizji południowo-amerykańskich. Niewolnica Isaura była pierwsza, choć polska emisja w TVP była jedynie 15 - odcinkowym skrótem 100 - częściowej serii.

fot.: Waldemar Chuk
W Gdyni kilka tysięcy przedstawicieli z kilkumilionowej społeczności oglądającej każdy odcinek nie przepuściło okazji na spotkanie z twórcami najpopularniejszego polskiego serialu. Fani przyjeżdżali z całej Polski. W sklepach w centrum Gdyni sprzedawczynie dzieliły się pracą, żeby choć na chwilę każda mogła uczestniczyć w zlocie.
Sceną główną wydarzenia stała się udekorowana w różu Muszla Koncertowa na Placu Grunwaldzkim. Okolice Muszli były otoczone przez zasieki z barierek. Nad bezpieczeństwem ekipy serialu czuwali ochroniarze i gdyby nie oni, serialowym bohaterom groziłyby poważne uszczerbki na zdrowiu. Z głośnym okrzykiem na ustach dzierżący w jednym ręku aparaty i fechtując skoroszytami na autografy fani, w większości młode fanki, szturmowały okalające barierki. Linia frontu... to znaczy linia ustawionych barier co chwila zmieniała położenie. Wystarczyło, że któraś z gwiazdek na chwilę wystawiła nos z vipowskiego namiotu a już bój rozpoczynał się od nowa. Każdy chciał mieć autograf, a zdjęcie z aktorem było ukoronowaniem poniesionych wysiłków i szczęściem danym nielicznym.

fot.: Waldemar Chuk
Całe zastępy młodych dziewcząt wykrzykiwały wyznania gorących uczuć do przechodzących poza zasięgiem wyciągniętych rąk aktorów. Męska część zlotu przesyłała przez pomocną obsługę róże i karnety dla wybranek serca z telewizyjnego ekranu.
Gdyński plac cały dzień był skąpany w słońcu, ale dzięki fanom "M jak miłość" temperatura zlotu poszybowała w górę i zapanowała atmosfera przypominającą festiwal w Cannes.

fot.: Waldemar Chuk
Bitwa o podpisy odtwórców bohaterów serialu, którzy pojawili się w Gdyni, nie była jedyną atrakcją dla fanów. Każdy z nich mógł spróbować swoich sił na castingu, którego ukoronowanie było odegranie na żywo scenki z aktorami, popatrzeć na pokaz karate czy pośpiewać wspólnie z aktorami. Podczas zlotu odbył się także konkurs wiedzy o serialu z aktorami tym razem w roli bezlitosnych jurorów.
Miłośnicy serialu "M jak miłość" zapamiętają tę sobotę z pewnością. A wszyscy przyjezdni już we wrześniu będą mogli powspominać Gdynię podczas oglądanie nowych odcinków, gdy akcja serialu przeniesie się właśnie tutaj.
Więcej zdjęć w galerii:
3 zlot fanów M jak miłość. 22.08.2009, Foto: Waldemar Chuk