Nie rozdziobią was kruki i wrony...hej!
(dedykuję wszystkim cwaniurom – żałobnikom – poetnikom - żyjącym jak robaczki w słoninie (:) z „czczenia” kolejnych rocznic Tych Wielkich...)
Nie rozdziobią was kruki i wrony
(patrzcie – Bruno już rzyga piwem)
poetkowie – hienki scenki - śmierci
rwą na ćwierci – „uznane nieżywe”...
Poecice już tańczą na rurze
(on mnie skręcił na tym... tapczanie...)
dziś - Jej Zwiędłość - ma etat w kulturze
mebel - jebel – muzeum dostanie.
O! Już sunie bard – konar – bardzisko!..
(worek płyt był ukręcił na trupie)
umarlakom zawdzięcza on wszystko
i nad zniczem znów coś chce upiec...
Cóże tam klasyk – pod marmur się zaszył...
(o tantiemy rodzina się wyrzyna w ZAiKS-sie)
A żyjący zeń bard – artystyczny ma piard
niczym Styks – płynie pieśń – w jego mikście*...
I od sceny do sceny ciągnie szmal kondukt niemy
Telewizje - prowizje & żałobnice jak pielęgnice -
(jam go znał, był, kochał – miał... miau)
- kalendarna kostnica na kolejne rocznice!!
Cóż?! – Najtrudniej w życiątku być sobą
i garbatą prawdę nieść taką
(że poezja żryć daje – przy Poezji – to staje..!.)
jak nie sobą (być!) – to choćby – sobaką...! :)
Przez ocean lastryka – wiosła gitar...
Idzie orszak black-point na kirkut
ktoś zapłacze... a potem robaczek
i... bez krzyku... Necrophorus germanicus...
Nie rozdziobią was kruki i kruczki
(znam was i kont waszych cyfr parę...)
disko-nekropolio – bardzie**(j) to sztuczki -
- niech wam wrona – spod ogona – na gitarę...
* - karygodne acz bardzo częste praktyki kompilowania kilku wierszy Wielkiego Umarłego w jedną piosenkę przez poe-sprytka – wiecznego żałobnika (no cóż – trup nie podskoczy:)
** - adekwat od pomnikowej kategorii – bard.
Tadeusz Buraczewski
2009-08-18
Kaczmarski Gintrowski Łapiński-Nie rozdziobią nas kruki //Ruszaj się Bruno . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Więcej o humorze i satyrze