Zbyt szybko odkryty artysta wypali się płomieniem jasnym i krótkim, podobnie do kupki siana. Zbyt późno.. cóż, jest kilku artystów docenionych pośmiertnie. Dla nich jakiekolwiek uznanie nie ma żadnego znaczenia.

Fot.: Tomasz Cieślikowski
Gabriela Kulka wydała do tej pory trzy LP, jeśli liczyć chałupniczy CD-R z 2003r., w tym ostatni niedawno, w 2009r. "Hat, Rabbit". Czy to jest zbyt szybko? Biork wydała pierwszy album mając 11 lat. Każdy artysta ma swoje własne tempo pracy i ujawniania się.
Gaba Kulka chce już być odkryta. Zobaczmy co oferuje. Pani Gaba dobrze gra, śpiewa w interesujący sposób. Miesza gatunki od popu do jazzu. Nie wszystkie covery jej wychodzą, jak choćby Madonny, ale zdania są podzielone.

Fot.: Waldemar Chuk
To nie jest ukształtowana osobowość artystyczna. Gaba czerpie i zapożycza całymi garściami. Porównywanie do Tori Amos, czy Kate Bush ustawia ją w szeregu choć Kulka stara się od takiego porównania uciekać w różnorodność. Z tym, że nie ma tej różnorodności w jej utworach aż tak dużo. Jest jednak wystarczająco aby słuchać jej występów z prawdziwą przyjemnością. Konstrukcje utworów, połączenia słów, lekkość śpiewania, zaangażowanie i wyczuwalna radość z bycia na scenie i podobania się słuchaczom. Wszystko to i jeszcze trochę więcej powoduje, że z sali koncertowej wychodzi się z niedosytem.

Fot.: Maria Jaskólska
Gaba Kulka cieszy się z wydania udanej płyty i dzieli się tą radością z nami. To czy będzie kimś więcej niż dwu sezonowym zjawiskiem zależy od niej.
Do nas, widowni, należy wspieranie naszą obecnością i oklaskami intrygujące zjawiska, oryginalność i warsztat. Bez względu na to czy pani Kulka zniknie wkrótce z afisza czy na nim pozostanie (choć może nie w ten sam sposób jak Tori Amos na przystanku autobusowym przy ul. Kieleckiej od 2007r) , każdy kto poszukuje nowych zjawisk na scenie może śmiało na koncert tej wokalistki pójść. Nie będzie zawiedziony. Koncert w gdyńskim Uchu był tego kolejnym dowodem.
Więcej zdjęć w galeriach:
Gabriela Kulka, Ucho, 28 czerwca 2009