Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Bałtyk Gdynia: Jesteśmy w finale!!!

Opublikowano: 07.06.2009r.

Bałtyk pokonał Zatokę Puck 2:1 (0:0). Bramki na wagę awansu do finału wojewódzkiego Pucharu Polski zdobył Łukasz Nadolny (69-głową, 81). Asystowali Wojciech Pięta oraz Robert Szudrowicz, praktycznie przy pierwszym kontakcie z piłką (pojawił się na boisku kilkadziesiąt sekund wcześniej).

W 67 min na krótko prowadzenie gościom dał Mariusz Bloch. Nasi piłkarze pokonali pucczan już po raz trzeci w tym sezonie! Przed meczem Dariusz Schwarz, zastępca dyrektora GOSiR, wręczył naszemu prezesowi, Ryszardowi Stopie nagrodę Prezydenta Gdyni za awans do II ligi. Czek opiewa na kwotę 50 tys. zł! Dziękujemy!

W finale PP zmierzymy się z Bytovią II - najpierw na wyjeździe (czwartek 18.00), a rewanż w Gdyni (niedziela 18.00). I to dopiero będzie koniec sezonu.

W I połowie nie zobaczyliśmy bramek, lecz widowisko było przednie. Nasz zespół miał ogromną przewagę i przeprowadził kilkanaście groźnych akcji. Bohaterem gry był Kamil Biecke - nasz wychowanek bronił wszystko, co leciało w kierunki bramki gości. Po zmianie stron napór gdynian ciut zelżał, ale i tak wydawało, się, że kwestią czasu jest rozwiązanie się worka z bramkami. Niestety, rozwiązali go pucczanie, którym dopisało ogromne szczęście - rykoszet od Łukasza Wróbla po strzale z 20 m (Dariusz Grubba był bez szans). Odpowiedź SKS była jednak błyskawiczna i nokautująca! Wynik 2:1 jest najniższym z możliwych w tym spotkaniu.

BAŁTYK: Grubba - Kozerkiewicz, Wróbel, Martyniuk, Zybert Ż (80 Szudrowicz) - Styn (64 Peta), Pięta, Pietrzyk (68 Andrychowski), Przybyszewski, Adamus - Nadolny (89 Lis). Rezerwowi: Chamera, Gmiński, Radzimski.

ZATOKA: Biecke - Rytlewski, Zieliński, Komorowski, Semak - Ilanz, Bloch, Hartman, Grabowski (67 Kobylarz) - Smarzyński - Kazubowski. Rezerwowi: Kortas, Ziemak, Godlewski, Gęsiewski, Kobylarz.

Odnotujmy dla potomnych - Bałtyk wygrał 21. kolejny mecz na własnym boisku (18 w lidze plus 3 w pucharze). To absolutny i niesamowicie wyśrubowany rekord w 79-letniej historii klubu. Kolega Maciej, ps. Robert Carlos (pozdrawiamy!) wyszukał w statystykach serię 11 zwycięstw z rzędu (1964-65) i wskazał też serię 10 wygranych (2007/08). Dla odmiany inny nasz kibic, Adam Bastian (również dziękujemy za odzew) odnalazł trzy seriale po 10 meczów w Gdyni z kompletem punktów (1967-68, 1972-73, 1986-87).

Bez względu na rozstrzygnięcia w finale nasz zespół wystąpi w centralnym PP 2009/10, po raz pierwszy od września 1999 r. (2:3 po dogrywce z II-ligowym KP Konin w 1/32 finału). Biało-niebiescy trzykrotnie sięgali po regionalny PP (1970, 1971, 1999) i też trzy razy przegrywali w finale (1968, 2000, 2001). Przypomnijmy, że w rozgrywkach regionalnych uczestniczą kluby od III ligi w dół, więc przez długie lata Bałtyk nie brał w nich udziału. Na szczeblu centralnym największym osięgnięciem naszego klubu pozostaje półfinał w 1985 r. (dramatyczny dwumecz z GKS Katowice). Trzy lata później był ćwierćfinał pechowo przegrany z Jagiellonią Białystok.