Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Arka Gdynia: Komunikat Zarządu

Opublikowano: 26.05.2009r.

Zarząd Klubu Arka Gdynia pragnie wyjaśnić powody dla których zdecydował się na niespotykane w polskiej piłce wystąpienie do PZPN oraz Ekstraklasy S.A. z wnioskiem o weryfikację rozgrywek Ekstraklasy po 29. kolejce. Oczywistym, bezpośrednim powodem była decyzja sędziego głównego meczu Arki Gdynia z GKS-em Bełchatów pana Artura Radziszewskiego, podjęta w 85 minucie zawodów.

Sędzia bezpodstawnie nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez zespół Arki, dodatkowo podyktował rzut wolny dla GKS-u, chociaż to obrońca GKS-u Paweł Magdoń, całkowicie nie zainteresowany piłką, nieprzepisowo powstrzymywał napastnika Arki Zbigniewa Zakrzewskiego. Uniemożliwił mu tym samym włączenie się w ofensywną akcję zespołu Arki. Sędzia zignorował fakt, iż sytuacja pomiędzy zawodnikami zaistniała poza obszarem gdzie miała miejsce bramkowa akcja a zatem zawodnicy ci nie mieli kontaktu z piłką i żadnego wpływu na przebieg akcji, z której padła bramka.

Decyzją tą sędzia Artur Radziszewski wypaczył końcowy rezultat meczu. Jak się okazało również w innych meczach 29. kolejki Ekstraklasy miały miejsce decyzje, które wypaczyły wyniki meczów, również drużyn walczących jeszcze o tytuł mistrzowski czy europejskie puchary. Towarzyszące błędnym decyzjom sędziowskim emocje ocierały się o zapowiedzi złożenia wniosków do prokuratury.

Arka Gdynia jest jednym z klubów szczególnie dotkniętych konsekwencjami prób i błędów uzdrowienia sytuacji w polskiej piłce. Od zawieszenia w rozgrywkach, uniemożliwienie gry w Pucharze Polski, przez ujemne punkty do degradacji z Ekstraklasy włącznie. Spowodowało to również szczególną wrażliwość na mocno kontrowersyjne decyzje sędziowskie podejmowane w trakcie rozgrywek. Ich liczba stale wzrasta, dotyczy praktycznie wszystkich klubów i koniecznym jest zwrócenie na to uwagi władz P.Z.P.N., Ekstraklasy S.A. a także mediów, mogących wpływać na podjęcie realnych działań i ich monitorowanie.

Bezdyskusyjna, słuszna i konieczna jest eliminacja z polskiej piłki sędziów, którym zarzuca się przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za nieuczciwe sędziowanie zawodów sportowych. Jednak przy braku efektywnych działań wymiany sędziów o odpowiednim poziomie wyszkolenia spowodowało to wyraźne obniżenie poziomu sędziowania. Problem w tym, że traktuje się to jako rzecz normalną, usprawiedliwioną i akceptowalną a skutki niekiedy rażąco nieprawidłowych decyzji spadają tylko i wyłącznie na drużyny i kluby. Brak odpowiedniej liczby piłkarskich sędziów zawodowych powoduje, że osoby prowadzące zawody nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich decyzji. Decyzji, które w skrajnych przypadkach mają istotny wpływ na kluby i zawodników.

Chcieliśmy naszym wnioskiem zwrócić uwagę na ten problem, gdyż w naszej ocenie przy długo oczekiwanym i już widocznym wzroście poziomu sportowego rozgrywek, brak poważnych i profesjonalnych rozwiązań w materii sędziowania meczów może zahamować rozwój a nawet po raz kolejny cofnąć polską piłkę do negatywnych emocji oraz spekulacji nad sensem uprawiania i zainteresowania tą dyscypliną sportu. Wszystkim: polskim kibicom, klubom, zawodnikom zależy na jak najszybszym dorównaniu piłkarskiej Europie pod każdym względem: infrastrukturalnym, organizacyjnym, sportowym. W Polsce na niespotykaną wcześniej skalę ruszyły budowy stadionów oraz boisk i to nie tylko tych obsługujących Euro-2012. Za obiektami wkrótce przyjdzie czas na inwestycje w organizację, bezpieczeństwo, szkolenie młodzieży i potencjał sportowy. Uważamy, że bezzwłocznie, z należną powagą i profesjonalnie musi zostać potraktowany temat sędziowania. To bezsprzecznie już dzisiaj jedno z fundamentalnych zadań na drodze do europejskiej czołówki piłki klubowej.

W tym kontekście, niepokojącym jest zachowanie sędziego Artura Radziszewskiego po meczu, który pomimo jednoznacznej i jednomyślnej krytyki ze strony ekspertów i dziennikarzy sportowych uparcie utrzymywał, że jego decyzja była prawidłowa. Podobnie odniósł się do ukarania żółtą kartką strzelca nie uznanej bramki Dariusza Żurawia, za „krytykowanie decyzji” i „niesportowe zachowanie” objawiające się wymachiwaniem rękami. Pan Artur Radziszewski pokazał, że nie należy do sędziów, którzy oceniając w meczu nawet akcję dynamiczną z prowadzeniem piłki, potrafią później przyznać, że źle ocenili i rozstrzygnęli sytuację. Taka postawa sędziego Artura Radziszewskiego zasługuje na jednoznaczną dezaprobatę.

Zarząd Arka Gdynia S.S.A.




Autor

obrazek

Wojtek Owczarz
(ostatnie artykuły autora)

Rocznik 91. Kocham sport i podróże. Cenię sobie punktualność i bezkompromisowość. Moim marzeniem jest podróż dookoła świata.