Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Mariusz Bzdęga
(ostatnie artykuły autora)

Radny Miasta Gdyni (2006-2010) z okręgu 3. (Działki Leśne, Grabówek, Leszczynki, Witomino - Radiostacja, Witomino - Leśn...

Dziedzic: Arka się utrzyma!

Opublikowano: 22.05.2009r.

- Pozycja Arki nie odzwierciedla jej potencjału. Gdynianie mają jeszcze duże szanse na pozostanie w ekstraklasie - mówi napastnik Bełchatowa, a kiedyś Arki Janusz Dziedzic.

Marcin Dajos: Wciąż liczycie się w walce o europejskie puchary, tak więc mecz z Arką traktujecie priorytetowo?

Janusz Dziedzic: Od dłuższego czasu wszyscy mówią, że Bełchatów nie gra o nic, a tak naprawdę walczymy o wielką stawkę. W sytuacji, kiedy Lech Poznań zdobył Puchar Polski, mamy szansę, aby z czwartego miejsca wywalczyć sobie udział w Lidze Europejskiej. Oczywiście Lech nie może wygrać mistrzostwa Polski.

Czy z tego względu, że gdynianie nie wygrali wiosną żadnego spotkania, zapisaliście sobie już trzy punkty w tabeli za mecz z Arką?

- Zdecydowanie się z tym nie zgodzę. Nie lekceważymy piłkarzy Arki. Ich obecna pozycja w tabeli nie odzwierciedla potencjału zespołu. Jest tam wielu doświadczonych piłkarzy, z którymi miałem przyjemność grać. Stąd zdaję sobie sprawę, że stać ich na wiele. Nie wiem, co spowodowało, że są na ostatnim miejscu w tabeli i mają tak słabą wiosnę. Może to brak szczęścia, a może zbieg okoliczności, trudno to ocenić, kiedy nie jest się w drużynie.

A kogo z Arki powinniście się najbardziej obawiać?

- Jest tam wielu piłkarzy, którzy jak tylko grają na swoim poziomie, to są w stanie przesądzić losy spotkania. Także Arkę stać na to, aby zdobywać punkty. Oczywiście presja wyniku robi w ich przypadku dużo złego i wówczas odnoszenie zwycięstw nie przychodzi już z łatwością.

Powszechnie wiadomo, że piłkarze Arki nie są w należyty sposób przygotowani do sezonu pod względem kondycyjnym. Czy zatem będziecie chcieli w jakiś sposób to wykorzystać?

- Nie chciałbym oceniać przygotowania kondycyjnego Arki, bo myślę, że mam na to za małą wiedzę. W meczach u siebie gra się przede wszystkim o zwycięstwo. Mamy zamiar ruszyć od pierwszych minut do przodu, narzucić swój styl gry i kontrolować spotkanie. Znacznie lepiej wywalczyć sobie przewagę na samym początku, szybko ułożyć sobie mecz, a nie liczyć na wymęczenie Arki.

Jak ocenia pan szansę na to, że Arka utrzyma się w ekstraklasie, a GKS zagra w europejskich pucharach?

- Wierzę, że szanse Arki na utrzymanie są duże. Nie ukrywam, że dla mnie to smutna sytuacja, kiedy gdynianie walczą w dolnych rejonach tabeli. Przeżyłem w Arce wiele dobrych chwil, miałem przyjemną pracę ze wspaniałymi piłkarzami pod okiem fachowca, także same pozytywne wspomnienia przywiozłem z Gdyni. Tak więc życzę klubowi wszystkiego dobrego, zwłaszcza że mają jeszcze szanse na utrzymanie w ekstraklasie. Tak jak GKS-owi życzę Ligi Europejskiej, tak Arce utrzymania.

Źródło: Gazeta Wyborcza




Autor

obrazek

Wojtek Owczarz
(ostatnie artykuły autora)

Rocznik 91. Kocham sport i podróże. Cenię sobie punktualność i bezkompromisowość. Moim marzeniem jest podróż dookoła świata.