Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Ponad 200 zatrzymanych ws. korupcji w futbolu

Opublikowano: 15.04.2009r.

Mam nadzieję, że śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu zakończy się przed Euro 2012 - mówi z gorzkim uśmiechem prokurator krajowy, dawniej szef prokuratury we Wrocławiu Edward Zalewski. To właśnie śledczy z Dolnego Śląska zajmują się piłkarską ośmiornicą. W aferze zatrzymano już 202 podejrzanych.

W rozmowie z reporterką RMF FM Barbarą Zieliński, prokurator Zalewski ujawnił, że wrocławska prokuratura pracuje w tej chwili nad dwoma aktami oskarżenia. Pierwszy ma dotyczyć zorganizowanej grupy przestępczej, którą kierował „Fryzjer”. Drugi poświęcony będzie sprzedawaniu i kupowaniu meczów przez ludzi jednego z najlepszych polskich klubów. Wcześniej do sądu trafiły akty oskarżenia przeciw Arce Gdynia i Koronie Kielce.

”D” jak działacz
Działacz w światku polskiej piłki powinien właściwie nazywać się ustawiacz. Wśród zatrzymanych blisko połowa to właśnie działacze-ustawiacze, którzy kupowali bądź sprzedawali mecze. Jak wyglądały kulisy takiego „drukowania” meczu? Do „Fryzjera” przyjeżdżał działacz i mówił: „Panie Rysiu chcemy awansować”. „Fryzjer” podawał mu cenę, a potem ustawiał sędziego i obserwatora, a wynik był taki jaki zażądała drużyna, która płaciła za mecz. Takie rozegranie sprawy doprowadzało do tego, że czasami piłkarze biegali po boisku za arbitrem i zadawali mu niezbyt dyskretnie pytanie: „Kiedy będzie ten rzut karny?”. Sędzia najczęściej go dyktował, a potem akcja przenosiła się do szatni. Konkretnie do toalety. Tam od działaczy sędziowie przyjmowali koperty z biletami Narodowego Banku Polskiego.

”F” jak Fryzjer
Ryszard F., zwany „Fryzjerem”, choć on sam woli, jak mówi się do niego „ojciec”. To ojciec korupcji polskiej piłki, a „Fryzjer” bo to taka tradycja rodzinna. On sam z zawodu jest fryzjerem właśnie. Zakład fryzjerski we Wronkach ma także jego konkubina; fryzjerką jest również jego córka.
Ten fryzjer niespełna 20 lat temu połączył dwa wiejskie kluby. Stworzył z nich Amicę Wronki. W ciągu czterech lat klub wszedł do pierwszej ligi. Jeszcze nigdy w historii polskiej piłki taki awans nie zdarzył się tak szybko. Zdaniem prokuratorów Ryszard F., który został skazany za ustawianie meczów na 3,5 roku więzienia, to człowiek, który powinien zostać obiektem socjologicznych. Trudno bowiem zrozumieć, jak ponad 60-letni mężczyzna ze wsi Zielonagóra koło Obrzycka, który mieszkał w domu bez numeru, tak bardzo zmienił polską ligę. Sędziowie gwizdali tak, jak on chciał. Dlatego ten budynek bez numeru nazywany był „biurem spadków i awansów”.

„P” jak piłkarze
To może dziwić, ale wśród zatrzymanych dotąd osób zamieszanych w piłkarską korupcję, piłkarzy jest najmniej – zaledwie kilkunastu. Z reguły najszybciej przyznają się do winy. Łamią się nawet takie gwiazdy jak Piotr R., ksywa „Reksio” – ikona Lecha Poznań. Dla tego klubu strzelił ponad sto bramek. Kibice w Poznaniu po jego zatrzymaniu byli w szoku: Generalnie nie wierzę w to. Nie dopuszczam takiej myśli. Fakty są jednak inne – Piotr R. przyznał się do części stawianych mu zarzutów.
Piłkarze brali pieniądze za to, że słabiej grali. Cała drużyna z reguły wiedziała, że nie trzeba się wysilać, bo mecz jest drukowany. Wtedy bez zażenowania biegali po boisku za arbitrem i zadawali mu niezbyt dyskretne pytanie: „Kiedy będzie ten rzut karny?” Tak w piłkę może grać każdy.

”S” jak sędziowie
To zdecydowanie najliczniejsza grupa wśród wszystkich skorumpowanych. Najbardziej znanym zatrzymanym sędzią jest Grzegorz G. Jako jedyny miał reprezentować Polskę na przyszłorocznych mistrzostwach świata w RPA.

Źródło: RMF FM


Powiązane artykuły

- 03.04.2009 4 lata dla Jacka Milewskiego.Jest wyrok! Były prezes Arki Gdynia winny korupcji! Pozostali z Arki: winni wszystkich zarzutów!