Jak donosi słowacka gazeta "Sport", Milan Masik (uważany za czołowego słowackiego sędziego hokeja na lodzie), ukradł kolegom 15 euro. Rodacy Masika od jakiegoś czasu podejrzewali go o nieuczciwość. Przed czwartkowym spotkaniem pospisywali numery z banknotów, które później im zginęły.
Po przyjeździe policji sprawca kradzieży próbował wyrzucić pieniądze przez okienko w toalecie. Masik, uczestnik igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, przyznał się do winy.
Źródło: TVN24