Wniosek o wszczęcie postępowania Jacek Karnowski złożył kilka miesięcy temu. Jednak prokuratura zdecydowała się na to, gdy okazało się, że nie ma dyktafonu, na którym biznesmen nagrał rozmowę podczas której ze strony Karnowskiego miała paść korupcyjna propozycja. Dowodem na to, że rozmowa się odbyła jest tylko kopia nagrania.
Jacek Karnowski jest przekonany, że śledztwo wykaże, iż chciał kupić mieszkanie od Sławomira Julke. Także dziś Sławomir Julke zamierza złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych. Biznesmen czuje się urażony wypowiedziami Jacka Karnowskiego na swój temat.
Źródło: radiogdansk.pl