Osób bez pracy przybyło w lutym we wszystkich powiatach naszego województwa. Najwięcej w Gdańsku, gdzie liczba bezrobotnych zwiększyła się o 15,2 proc. (to wzrost o 848 osób).
W wyniku zwolnień grupowych w lutym pracę straciły 464 osoby w sześciu firmach. Z kolei dziewięć zakładów zgłosiło, że w najbliższym czasie planuje zwolnić 1 155 pracowników.
Jak informuje Wojewódzki Urząd Pracy, przyczyny wzrostu liczby bezrobotnych to m.in. • spadek zapotrzebowania na produkowane towary, • przeniesienie produkcji do innego państwa, • likwidacja firm. Na wszystkie te zmiany największy wpływ ma kryzys finansowy.
Wśród osób tracących zatrudnienie są głównie osoby, którym nie przedłużono umowy zawartej na czas określony oraz zatrudnione na umowę-zlecenie.
Z każdym miesiącem na tablicach urzędów pracy wywieszanych jest coraz mniej ofert zatrudnienia. W lutym było ich w urzędach pracy 4,3 tys., a rok wcześniej 8,2 tys. Według urzędu pracy, bezrobocie będzie rosło co najmniej do okresu letniego, kiedy pojawi się zapotrzebowanie na prace sezonowe np. w budownictwie.
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto