Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Mariusz Bzdęga
(ostatnie artykuły autora)

Radny Miasta Gdyni (2006-2010) z okręgu 3. (Działki Leśne, Grabówek, Leszczynki, Witomino - Radiostacja, Witomino - Leśn...

Lotos PKO BP nie ma sobie równych

Opublikowano: 12.03.2009r.

Wygrana, a tym samym zapewnienie sobie pierwszego miejsca przed fazą play-off – taki cel postawiły przed sobą koszykarki Lotosu przed ostatnim meczem u siebie w rundzie zasadniczej sezonu 2008/2009. Zadanie to nie mało być specjalnie trudne, bo przeciwnik – ŁKS Siemens AGD Łódź - to przedostatnia drużyna w tabeli Ford Germanz Ekstraklasy. Łodzianki z zaledwie 5 zwycięstwami rozpaczliwie walczą o utrzymanie, a ewentualna wygrana w Gdyni znacznie przybliżyłaby je do pozostania w PLKK.

Mimo skazania na pożarcie łodzianki dzielnie poczynały sobie w I kwarcie. Ich gra wyglądała nieźle do tego stopnia, że gdynianki dopiero na 2 minuty przed końcem pierwszej części gry wyszły na prowadzenie (11:9), by na przerwę zejść z 10 punktową przewagą (21:11).

Drugie 10 minut to stopniowe powiększanie przewagi wicemistrzyń Polski. Gdynianki nie miały problemu z wypracowywaniem sobie dobrych pozycji strzeleckich, jednak nienajlepsza skuteczność pozwoliła im dopiero na nieco ponad minutę przed końcem kwarty zwiększyć przewagę do 20 punktów. Po pierwszej połowie meczu gospodynie prowadziły 21 „oczkami” (41:20). W pierwszej połowie w Lotosie najlepiej zagrał duet Marta Jujka – Tamika Catchings, który zdobył niemal połowę punktów.

Trzecia kwarta przez większą cześć jej trwania była wyrównana, lecz w pewnym momencie gospodynie przycisnęły i na niecałe 4 minuty przed jej końcem prowadziły już 30 punktami(59:29). W tej części dobrą grę kontynuowały Jujka i Catchings, a Monique Currie i Ivana Matović dzielnie sekundowały im w mozolnym powiększaniu przewagi.

Ostatnie 10 minut spotkania to wyczekiwanie na jego koniec. Obie drużyny grały z niewielkim zaangażowaniem, które w przekroju całego spotkania, nie było zbyt wielkie. Tak jak przez cały mecz trener Jacek Winnicki nie forsował liderek swojego zespołu, tak w ostatnich chwilach pozwolił pograć ich zmienniczkom. Tak więc 4 kwarta była czasem dla dublerek, które pilnowały, by bezpieczna przewaga nie zmalała zbytnio i trzeba przyznać, że wywiązały się z tego zadania przyzwoicie. Co prawda nie ustrzegły się błędów, lecz miejmy nadzieję, że już niedługo będą stanowić o sile Lotosu PKO BP. Ostatecznie gospodynie przegrały tę kwartę 6 punktami, co w kontekście całego spotkania (78:56) nie miało większego znaczenia.

Gdynianki nie miały większych problemów ze zwycięstwem i tak jak zakładano przystąpią do fazy play-off z uprzywilejowanej pierwszej pozycji. Mecz z ŁKS-em został potraktowany jako mocniejszy trening, lecz mimo to warto odnotować dobrą grę Marty Jujki - zdobywczyni 14 punktów i Tamiki Catchings – najskuteczniejszej zawodniczki meczu. Warto dodać, że Catchings powróciła do zespołu po tygodniowej przerwie, którą spędziła w USA wypełniając kontrakty sponsorskie. Do zespołu wróciła także Magdalena Leciejewska, a po jej kontuzji nie ma już śladu.

Już w niedzielę wicemistrzynie Polski czeka ostatni mecz sezonu zasadniczego. Gdynianki w Krakowie zmierzą się z tamtejszą Wisłą, która po porażce z CCC Polkowice nie już szans na zajęcie nawet 2 miejsca w tabeli Ford Germanz Ekstraklasy.

Lotos PKO BP Gdynia - ŁKS Siemens AGD Łódź - 78:56 (21:11, 20:9, 25:18, 12:18)

Lotos PKO BP: Jujka 14 (2), Matović 10, Currie 9 (1), Snytsina 6, Pawlak 0 oraz Catchings 18 (1), Beard 10, Leciejewska 5, Sosnowska 4, Zawadka 2, Marchanka 0, Tomiałowicz 0.

ŁKS: Perlińska 12 (2), Ekworomadu 11 (3), Sobczyk 9, Kening 8 (2), Żytomirska 4 oraz Kovalenko 5 (1), Elliott 4, Schmidt 3 (1).

Więcej zdjęć z meczu w galerii:

Lotos PKO BP Gdynia - ŁKS Łódź, foto: www.lotospkobp.pl




Autor

obrazek

Wojtek Owczarz
(ostatnie artykuły autora)

Rocznik 91. Kocham sport i podróże. Cenię sobie punktualność i bezkompromisowość. Moim marzeniem jest podróż dookoła świata.