Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Katarzyna Gajewska
(ostatnie artykuły autora)

Kulturoznawczyni z wykształcenia, społeczniczka z zamiłowania. ...

Pomoc socjalna w Szwecji i Polsce

Opublikowano: 26.06.2007r.

Tydzień temu w szwedzkich mediach pojawił się kapitalny news. Po tygodniu już mamy jego tłumaczenie i wszystkie portale, zmieniając zwroty i tworząc swoje abstrakty, podają go jako sensację, więc i my nie możemy być gorsi. Co więcej – jesteśmy, jak zwykle, lepsi, bo nasz abstrakt jest najpełniejszy zdecydowanie!
Szwedzki fan heavy metalu Roger Tullgren otrzyma pomoc socjalną. Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie fakt, że państwo uznało jego uzależnienie od muzyki za "ułomność" przeszkadzającą w normalnej pracy. 42-letni Tullgren z państwowej kasy otrzymuje równowartość 365 zł. Poza tym pracuje obecnie jako zmywacz naczyń w restauracji w miejscowości Hässleholm w południowej Szwecji.
Wcześniej wielokrotnie był zwalniany z pracy ponieważ częste wyjazdy na koncerty (ponad 200 w 2006 roku) uniemożliwiały mu wykonywanie swoich obowiązków. Tullgren od 10 lat starał się uzyskać oświadczenie, że jego pasja stawia go w gorszej sytuacji na rynku pracy, co stałoby się podstawą do uzyskania pomocy socjalnej. Psychologowie pracy przyznali mu w końcu rację.

Pasja długowłosego i wytatuowanego Szweda zaczęła się w 1971 roku, kiedy posłuchał płyt Black Sabbath, należących do jego brata.



Nowy szef Tullgrena pozwolił mu przychodzić do pracy ubrany, tak jak lubi (czyli skórzane ciuchy, biżuteria z trupimi czaszkami), a także słuchać głośno ulubionej muzyki podczas zmywania.

"Ale nie za głośno, kiedy są klienci" - zaznacza Tullgren.

Mocno zdziwieni decyzją pomocy społecznej są uznani psycholodzy ze Szwecji, którzy podkreślają, że nie wspiera się np. hazardzistów.

"To nie do wiary, że urząd pracy mu płaci. Jeśli ktoś jest hazardzistą, to nie posyła się go do stołu z ruletką. Raczej staramy się leczyć uzależnienie, a nie go pogłębiać" - mówi psycholog.

Roger Tullgren po godzinach pracy gra na basie i gitarze w dwóch lokalnych zespołach.





"Ktoś mógłby powiedzieć, że powinienem dorosnąć i zacząć słuchać innej muzyki, ale ja nie potrafię. Heavy metal to mój styl życia" - przekonuje "chory na metal".

Możecie posłuchać i zobaczyć Rogera live, jeśli klikniecie tutaj

No i co? Jesteśmy w Europie czy nie? Jesteśmy, więc i my domagamy się tego samego! Nasz naczelny wiekowo podobnie, włosy tylko krótsze i uzależniony od innego zespołu:



ale ze 3 stówki też się należą, bo chłopak nie może pracować, bo ciągle tylko słucha „Łikendu”:) Zróbmy coś, by w Polsce też za takie uzależnienia płacili! I za jakie jeszcze?:)))




Autor

obrazek

Newsowiec
(ostatnie artykuły autora)