Pacjentka, dwudziestokilkuletnia kobieta, czuje się dobrze. Operacja usunięcia pęcherzyka żółciowego przebiegła bez komplikacji, choć operującym towarzyszyły wielkie emocje. Stosowanie metody NOTES (natural orifice transluminal endoscopic surgery), czyli operowanie pacjenta przez naturalne otwory ciała, to jeszcze cały czas sensacja nawet w europejskich klinikach. Wczoraj Polska dołączyła od najnowszych trendów w chirurgii. Stało się to w Wejherowie, bo ten szpital nie ustępuje pod względem poziomu ośrodkom chirurgicznym w dużych miastach.
- Do tej operacji przygotowywaliśmy się cztery lata - mówi Maciej Michalik, ordynator oddziału chirurgii Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie, który przeprowadził operację. - Uczyliśmy się nowej metody w USA, Paryżu, Brukseli, Jokohamie. Uczyliśmy się teoretycznie, w praktyce w Polsce za zgodą odpowiednich instytucji operowaliśmy tą metodą świnie.
Metodę NOTES stosuje się na razie do operacji w jamie brzusznej np. wyrostka, pęcherzyka żółciowego. Na czym polega? Chirurg wykorzystuje cztery naturalne otwory w ciele pacjenta: jamę ustną, cewkę moczową, odbytnicę i narządy rodne u kobiet do wprowadzenia tzw. giętkiego endoskopu do jamy otrzewnowej. Po wprowadzeniu endoskopu i zabezpieczeniu klipsami odpowiednich przewodów nożem elektrycznym wycina się z jamy brzusznej chory narząd. Potem usuwa się go, także przez naturalny otwór pacjenta.
- Dla chorego korzyści są ogromne - tłumaczy doktor Michalik. - Nie ma konieczności cięcia powłok jamy brzusznej, a to pozwala wyeliminować wszelkie problemy związane z ranami pooperacyjnymi, zakażeniami. Dzięki tej metodzie pacjent ma mniej zrostów w jamie otrzewnowej i mniej upośledzoną odporność. Oczywiście efekt kosmetyczny jest zdecydowanie lepszy, poza tym chory szybciej wraca do zdrowia i normalnej aktywności fizycznej w porównaniu z dotychczasowymi metodami operacyjnymi.
Metody NOTES nie można stosować u każdego pacjenta. Nie mogą nią być operowani chorzy, którzy mają za sobą operacje (mogą mieć zrosty w jamie brzusznej) i osoby nadmiernie otyłe.
"Odkryli" tę metodę przypadkiem lekarze ze Stanów Zjednoczonych podczas zabiegu endoskopii. Podczas badania wprowadzili endoskop do jamy brzusznej chorego, żeby zlokalizować zmiany chorobowe. W trakcie zabiegu przebili ścianę żołądka pacjenta i endoskop znalazł się w środku żołądka. Lekarzom udało się wyciągnąć narzędzie i zamknąć klipsem dziurę w żołądku. Zabieg się powiódł, a lekarze opowiedzieli o zdarzeniu kolegom. Wkrótce zaczęto o tym przypadku dyskutować na poważnych sympozjach chirurgicznych na świecie i wykonywać pierwsze operacje na zwierzętach.
Szpital w Wejherowie zamierza operować tą metodą kolejnych pacjentów. Na razie zamówił specjalistyczne instrumentarium, niezbędne do przeprowadzenia kolejnych operacji. Na wczorajszą sprowadzono sprzęt z Hamburga. Giętki endoskop kosztuje od 250 do 300 tys.
- To najpoważniejsza inwestycja, bo sam zabieg jest znacznie tańszy niż laparoskopowy - dodaje ordynator Michalik. - Wydaje się, że to metoda, którą będziemy coraz częściej stosować w najbliższych latach. W Polsce jest już około trzydziestu lekarzy chirurgów, którzy chcą się jej uczyć i wprowadzać w swoich szpitalach.
Pierwsze informacje o NOTES przedstawił w roku 2003 dr Anthony Kalloo ze Stanów Zjednoczonych. Kalloo pokazał usunięcie pęcherzyka przez jamę ustną na modelu zwierzęcym. Już dwa lata później w Indiach dwóch doktorów G.V. Rao i N. Reddy przeprowadziło pierwszy zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego u człowieka przez jamę ustną. W 2007 r. w klinice w Strasburgu wykonano pierwszą operację usunięcia pęcherzyka żółciowego przez pochwę, a w USA - pierwszą operację NOTES u człowieka. Tym razem przez jamę ustną usunięto pęcherzyk. Według SAGES (Society of American Gastrointestinal and Endoscopic Surgeons) nadchodzi era operacji przez naturalne otwory ciała.
Źródło: Alicja Katarzyńska, Gazeta Wyborcza Trójmiasto
