To w końcu Wejherowo wygrało czy przegrało?

Opublikowano: 01.06.2018r.

O udziale społeczności Wejherowa w ogólnopolskim konkursie internetowym

 

To w końcu Wejherowo wygrało czy przegrało?

Piotr Wyszomirski

 

17 maja zakończyło się 40-dniowe głosowanie w konkursie Lechstarter. Projekt Inspirowania dla Wejherowa zajął 9. miejsce w kategorii „Grant”. Pokonaliśmy wprawdzie 11 konkurentów, ale to było za mało – czeki na 100 tysięcy złotych na działania miejskie powędrowały do pierwszych 5 zespołów.

Co to jest Inspirownia?

Przystępując do konkursu z pewnością liczyliśmy na więcej a przede wszystkim na mocniejszy udział społeczności Wejherowa. W czasie tych 40 dni spotykaliśmy się z wieloma przejawami sympatii, nie słyszeliśmy jednego choćby głosu krytycznego. Udział w akcji deklarowało mnóstwo osób, ale głosów przybywało niewiele – średnio 110 dziennie. To nie był łatwy konkurs z wielu powodów (niechęć do reklamowania piwa, brak doświadczenia w akcjach społecznych, zbyt mała społeczność aktywnych obywateli) ale przede wszystkim tego konkursu w praktyce nie mogliśmy wygrać. Niewyobrażalne dla nas było oszukiwanie i namawianie do oszustwa, jak robili to niektórzy zwycięzcy. Poza tym liczyliśmy na wielokrotnie deklarowaną uczciwość organizatorów, dlatego nie wycofaliśmy projektu z konkursu. Więcej na ten temat w artykule Czy w Polsce możliwy jest uczciwy konkurs internetowy i szlachetny CSR*? Krótka historia hucpy.

Jednak Wejherowo nie przegrało. Zachowaliśmy się godnie i uczciwie w sytuacji, kiedy więksi od nas wykazali brak klasy, mówiąc najdelikatniej. Co więcej, może się okazać, że wygraliśmy coś ważnego. Jeśli uda nam się skapitalizować na trwałe wspaniałą energię, która powstała w czasie akcji, to miasto może wiele zyskać. Będziemy konkretnie zmieniać stereotypy, które krążą na temat Wejherowa, sprawimy, że cele, jakie legły u genezy Inspirowni, zaczną być osiągane.

Przebieg akcji społecznej "Głosuj na Wejherowo. Inspirownia dla Wejherowa" na Facebooku

więcej memów @ Memoteka Inspirowni

Inspirownia była w zamyśle projektem bardzo ofensywnym, ingerującym w tkankę miejską i pobudzającym aktywność społeczną. Cieszymy się, że nie było najmniejszych problemów ze strony władzy, która otworzyła możliwość realizacji projektu w mieście. Nie moglibyśmy złożyć aplikacji, gdyby nie serdeczna i pomocna postawa Tomasza Fopke, dyrektora Muzeum Wejherowo. Szybko naszym bardzo ważnym Partnerem, dzięki życzliwości dyrektor Jolanty Rożyńskiej, stała się Filharmonia Kaszubska. Wspaniałym patronem medialnym stały się Telewizja TTM, Radio Norda wraz z portalem nadmorski24.pl (specjalne podziękowania dla Kaliny Jaczewskiej).  Ambasadorami akcji byli m.in. niezrównana Janina BorchmannKarol Formela, który był także autorem naszej identyfikacji graficznej. Gardło zdzierał dla nas Darek Tylki z zespołem Fosfor. Śpiewali dla nas Aga Kostencka i Andrzej Marczyński, ciężary dźwigał dla nas Mateusz Ostaszewski,wspierali nas Bordalajn, Jaca i Borys - raperzy znad Cedronu, właściciele naj*** dresów:), Gryf Słupsk, zespół ROD i wielu, wielu innych, których uchwycił filmowo Artur Wyszecki ze Spichlerza Sztuki Wejherowo, Partnera Inspirowni. Dzieło Artura przejdzie do historii, jak wiele innych jego prac, ale to było szczególne. Przyznam, że trudno mi znaleźć ekwiwalent słowny dla niezwykłej pracy Artura - najlepiej przeżyjmy to jeszcze raz. Grazie Art!:) Dziękujemy za wspólne działania i zabawę wszystkim Partnerom, Patronom, Ambasadorom i setkom indywidualnych sympatyków i uczestników akcji społecznej "Głosuj na Wejherowo. Inspirownia dla Wejherowa".

https://www.youtube.com/watch?v=_1QJmsk-H-E

Inspirownia dla Wejherowa: akcja społeczna Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.

Krótki opis projektu "Inspirownia dla Wejherowa" (fragment aplikacji konkursowej):

Wejherowo było przez wiele lat przedmiotem niewybrednych dowcipów oraz synonimem, mówiąc najdelikatniej, nienowoczesnej kultury. Ze szczególną wyniosłością Wejherowo było traktowane przez Trójmiasto. Dla tych, którzy nie znają miasta, może ono nadal uchodzić za symbol folkloru miejskiego, ale fakty są inne. Ruchy migracyjne oraz renesans dumy Kaszubów zaczęły zmieniać krajobraz miejski. Katalizatorem zmian stała się Filharmonia Kaszubska („efekt Bilbao”). Powiększa się grupa osób z nowymi potrzebami kulturowymi, wśród organizatorów kultury pojawiły się osoby otwarte na zmiany, innowacje i ryzyko. Nie zgadzamy się ze stereotypami, w szerokiej, międzysektorowej współpracy chcemy stworzyć trwałe mechanizmy, dzięki którym miasto będzie się zmieniać i spędzanie w nim czasu stanie się godną alternatywą dla „obowiązkowego” wypadu do Trójmiasta. Chcemy mieszkać i spędzać czas w fajnym mieście, otwartym na nowe: pomysły, przestrzenie, obiekty, na nowych ludzi.

Inspirowania („I”) to miejsce spotkań idei i ludzi. Centrum to budynek Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie i przynależący do niego park, ale projekt obejmie całe miasto. „I” będzie zagospodarowywać przestrzeń miasta dla innowacji społecznych i kultury. Zadanie będzie realizowane w dwóch przestrzeniach i na kilku, przecinających się ścieżkach, zaproszeni do udziału zostaną wszyscy zainteresowani mieszkańcy. „I” zapoczątkuje działania, które będą kontynuowane po zakończeniu projektu.

 




Autor

obrazek

Piotr Wyszomirski
(ostatnie artykuły autora)

Każdy ma swoje Indie gdzie indziej