Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Przyjechała konferencja. Relacja z Kariery IT 2017

Opublikowano: 24.11.2017r.

Relacja Marka Barana z konferencji informatycznej.

Po karierze IT

 

Za każdym razem konferencja Kariera IT jest dla mnie wielkim wydarzeniem. Tak też było w ostatnią sobotę, kiedy cykl konferencji przyjechał do Gdańska. Napisałem „przyjechał”, bo jest to impreza, która gości w 10 miastach i co pół roku pojawia się w naszym. Przez ten informatyczny dzień można posłuchać krótkich wykładów skierowanych głównie do informatyków i programistów. Jest to również miejsce spotkań ludzi wykonujących ten zawód i pretekst do poznania kogoś nowego w branży. Trzecią płaszczyzną, obecną na „Kariera IT” są targi pracy – stoiska przygotowane przez firmy chcące pozyskać pracowników.

 

Wejście

Od tego roku miejscem, gdzie odbywa się w Gdańsku Kariera IT,  jest Hotel Almond. Rejestracja w tym miejscu robi na mnie wrażenie – recepcja jest usytuowana poniżej poziomu gruntu i znajduje się jakby pod schodami. Nadaje to konferencji specyficzny klimat. Również miejsce prezentowania się wystawców oraz przestrzeń gdzie odbywają się przerwy kawowe, a także jedna z sal wykładowych znajdują się na tym podziemnym poziomie. Oczywiście wewnątrz jest wszystko na najwyższym poziomie: zarówno monitory multimedialne jak i nagłośnienie.

 

Nowy hotel

Hotel jest nowy, co powoduje, że wszystko jest nowoczesne i starannie przemyślane przez twórców. Obsługa techniczna czasami zachowuje się jakby nie wszystkie procedury jeszcze poznała. W trakcie naszej konferencji zdarzył się na przykład śmieszny incydent. W pękającej w szwach sali pojawił się jeden z pracowników hotelu ze słuszną interwencją – zmniejszenia temperatury w pomieszczeniu. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że potrafi obsłużyć klimatyzację – tymczasem wyłączył dopływ prądu do sali wykładowej. Prowadzący ze spokojem przyjął wyzwanie i wyraził lekkie zawahanie, że będzie mu trochę trudniej kontynuować. Oczywiście to był żart – bez prądu nie sposób prowadzić wykładu informatycznego. Konieczne jest pokazanie na dużym ekranie całych linijek kodu, którego przecież nikt nie zna na pamięć. Pracownik wykazał się refleksem i wyszedł, obiecując, że przyśle kolegę, który zna się na klimatyzacji (i prądzie) lepiej. Na szczęście energia wróciła zaraz po jego wyjściu i mały incydent trwał tylko przez chwilę potrzebną do rozgrzania się rzutnika.

 

Nie ma darmowej kawy

Z czasów, kiedy powstawał nowoczesny kapitalizm, popularne jest powiedzenie, że w życiu nie ma darmowych obiadów. Okazuje się, że nie dla współczesnych hackerów. O tym, jak zdobyć darmową kawę w słynnej sieci kawiarni, opowiedział jeden z prelegentów. Okazało się, że ten światowy koncern tak zabezpieczył swój system zbierania punktów, że można łatwo się do niego włamać i „nabić” sobie punkty na darmową kawę. W tym momencie pożałowałem, że nie jestem programistą i nie potrafię tego zrobić. Zwłaszcza, że wszystko wskazuje na to, że równie „dobrze” zabezpieczony jest system w sieci barów z hamburgerami.

 

Bez rejestracji

Zasadą na konferencjach z cyklu Kariera IT jest brak rejestracji wystąpień. Jest to założenie, które powoduje, że wykłady są wyjątkowe i niepowtarzalne. Motywuje to jednocześnie do osobistego uczestnictwa. Wszystkich, którzy czują się zawiedzeni, że nie poznają jak shakować system premiowy i załapać się na kawę albo kotleta,  mogę pocieszyć: za pół roku znowu będzie kolejna odsłona i warto o niej pamiętać. O drugim pocieszeniu pozwolę sobie napisać na końcu tego artykułu.

Ścieżki

W konferencji Kariera IT trzeba dokonywać wyborów. W tym samym czasie odbywają się dwa wykłady. Nie jestem programistą, więc wybieram zwykle tematy „miękkie” albo te, które nie są zbyt abstrakcyjne. Tak też zrobiłem ostatnio – zainteresował mnie temat dotyczący pracy zdalnej. Okazuje się, że po latach doświadczeń ma ona swoje wady. Pamiętam zachwyty w czasie powstawania koncepcji pracy zdalnej. Było to ze dwie dekady temu i wówczas słyszałem o unikaniu korków i zaoszczędzeniu czasu na dojazdy, o pracy w najlepszym dla nas czasie, o możliwości pracy i opiece nad dzieckiem jednocześnie. Obecnie technologia pozwala na pracę zdalną specjalistom z bardzo różnych dziedzin – z programistami na czele. Okazuje się jednak, po tych dwóch dekadach, że praca zdalna ma swoje ograniczenia. Praca z dzieckiem co chwilę dekoncentrującym uwagę pracującego nie jest aż tak wydajna, jak się wydawało. Okazuje się, że efekt synergii w takim trybie pracy nie ma prawa wystąpić. Praca w nietypowych godzinach, kiedy nikt inny nie pracuje, wcale nie pomaga w zrealizowaniu całego projektu. Okazuje się też, że „marnotrawstwo” czasu na wspólnej przerwie na kawę może pomóc rozwiązać problem, nad którym samemu trzeba byłoby spędzić kolejne godziny: kolega może rozwiązał już wcześniej nasz problem więc wystarczy zagadać.

 

Bez ścieżki

Oczywiście można przyjść na samo spotkanie z potencjalnymi pracodawcami, pokręcić się po sali, w której jest kawa i ciasteczka, porozmawiać i nie wchodzić na wykłady. Są uczestnicy, którzy chyba tak robią. Maniaków, jak ja, którzy siedzą od pierwszego do ostatniego wykładu, jest niewielu. Zauważyłem to po raz kolejny i po raz kolejny jestem zdziwiony.

 

Stare komputery

Grupa pasjonatów ze Stowarzyszenia Miłośników Starej Elektroniki i Techniki RetroKomp zawsze wzbudza moje zainteresowanie. Nie zawsze są obecni, więc tym bardziej warto z nimi się spotkać. Moją sesję starych gier odłożyłem na później, czyli było jak zwykle: nie udało mi się zagrać. Na szczęście zrobiłem zdjęcia. Myślę, że nie tylko we mnie te stare komputery przywołują wspomnienia.

Wielki wchodzi na polski rynek

Moje zainteresowanie wzbudził nowy uczestnik konferencji – State Street Bank.

Reprezentujemy firmę, która od 225 lat jest obecna w świecie bankowości inwestycyjnej. Powstaliśmy w tym samym roku co Giełda Papierów Wartościowych w Nowym Jorku. W Polsce od 10 lat jest oddział, który pomaga realizować różne procesy na potrzeby Europy i świata. Obecnie zatrudniamy w Polsce 4 000 osób, w tym ponad 1 200 w Gdańsku. W firmie potrzebnych jest coraz więcej osób z obszaru IT, które będą wspierać pracę polskiego biura. Sukces polskiego biura sprawił, że podjęto decyzję o założeniu departamentu IT, który będzie realizował innowacyjne wdrożenia. Obecnie poszukujemy doświadczonych osób z obszaru Java: deweloperów,  testerów, analityków biznesowych, specjalistów do spraw operacji, którzy będą wspierać wewnętrzne narzędzia dla potrzeby naszej korporacji. Jak departament urośnie – będziemy poszukiwać osób z mniejszym doświadczeniem. Na razie potrzebujemy menedżerów, którzy będą stanowić dobrą bazę nowopowstałego zespołu. Decyzja o powstaniu departamentu IT w Polsce została podjęta niedawno.

Anna Szabowska-Walaszczyk – State Street Bank

Czyżby była to firma, która przeniesie swoje biura z londyńskiego City do warszawskiego (i gdańskiego) City? Skala zaangażowania i poszukiwanie wysoko wyspecjalizowanych pracowników może to sygnalizować.

 

200 uczestników

Statystyki nigdy nie są zbyt pasjonującym tematem, więc wspominam o nich na końcu. Na jesienną edycję zapisało się około 300 uczestników, z których 200 przyszło na Karierę IT do Gdańska. Zwykle tyle pojawia się na kolejnych edycjach, z czego warto się cieszyć. To bardzo dobry wynik i życzę Organizatorom kolejnych tak udanych imprez w Gdańsku (i nie tylko).

 

GigaCon już w Gdańsku 7 grudnia

 

A teraz z całkiem innej beczki. Już niebawem w Hotelu Marina odbędzie się kolejna informatyczna impreza, której patronem medialnym jest Gazeta Świętojańska. Całkiem inne miejsce – równie urocze, bo nad samym morzem. Tym razem będzie to konferencja bardziej specjalistyczna – dotyczyć będzie elektronicznego obiegu dokumentów, repozytoriów i oczywiście bezpieczeństwa. Na tej konferencji też bywam od lat i już na nią czekam z niecierpliwością.

 

Tekst i foto: Marek Baran