Sho[r]t: Dlaczego mam w [...] wizytę książęcej pary w Polsce?
Księżna Kate i książę William mają być w Polsce już niedługo i tylko w dwóch miastach, w tym w Gdańsku. Wzrasta podniecenie w mediach i pewnie wśród ludu. Podobno jest szansa na spotkanie z gdańszczanami. Jacy oni są? – zastanawiają się coraz bardziej podnieceni gdańszczanie. Ach, gdyby tak się udało zrobić słitfocie, to by było – rozmarzają się pewnie młode gdańszczanki i Polki też.
No nie bierze mnie ta wizyta ani trochę. Wiem, że monarchia brytyjska jest w sumie niegroźna, bo raczej groteskowa, ale jednak to monarchia. Archaiczny system dający prawo do wywyższania się garstce ludzi, czasami skończonych kretynów lub bandytów, tylko dlatego, że ich ojciec lub matka, byli również monarchami… Absolutny przeżytek, symbol nierówności. W XXI wieku po prostu nie do przyjęcia.
Czym niezwykłym zasłynęli do tej pory Will i Kate? Czym dla nas będzie ta wizyta? Prestiżem? Zaszczytem? Leczeniem kompleksów? Będziemy po niej… lepsi? Mądrzejsi? Bardziej demokratyczni? Nastanie zgoda społeczna? Czy raczej ktoś się będzie obnosić, popisywać, podlizywać i ogrzewać w świetle bijącym niczym łuna od Wybrańców? Czy będzie totalną żenadą, jak to zwykle bywa, gdy wszyscy chcą zaistnieć. Ilu wreszcie mamy stałych bywalców salonów europejskich, którzy wiedzą, jak się zachować?
To wszystko oczywiście pytania retoryczne. To będzie znowu sukces. Z tej okazja skoczna piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=yqrAPOZxgzU
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
[...] - w nosie oczywiście