Tym razem w konkursie startowało 12 filmów. Największe pozytywne wrażenie zrobił na mnie, podobnie jak w zeszłym roku, aktor Adam Bobik. On też był obecny na konferencji prasowej, gdyż zagrał w dwóch filmach: "Fatum" Radka Pietruczuka i w nagrodzonym "NDR" (inny tytuł filmu to "Endurance").
Skupię się na tym drugim obrazie, bo wydawał mi się nieco ciekawszy. Żeby wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia, dwóch braci wpada na oryginalny pomysł. Chcą celowo wywołać wypadek samochodowy. Jednak okazuje się, że na blokowisku mimo, że bracia wychowali się w tym samym środowisku, różnią się znacznie od siebie. Grzegorz Dębowski wymyślił scenariusz na podstawie historii zasłyszanych od kolegów. Film, mimo że trwa 28 minut a powstawał w ramach programu Studia Munka "30 Minut", opowiada dość złożoną historię obu braci. Adam Bobik gra tam niezwykle przejmująco. Nic więc dziwnego, że reżyserzy "biją się" o niego.
Z ciekawszych obrazów na pewno uwagę widza zwrócił film "Otwarcie" Piotra Adamskiego. To autor nie tylko filmów ale i instalacji. Tym razem zainstalował na swojej wystawie samego Zbigniewa Liberę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Zbigniew grał osobę w stanie terminalnym. Był też obiektem wystawy. Podczas otwarcia wystawy pojawiają się liczni obserwatorzy komentujący jego powolną śmierć. Film zaskakuje i daje do myślenia.
Nagrody i wyróżnienia otrzymali:
Nagrodę Specjalną Multimedia Polska za niepokorną twórczość filmom: „Otwarcie”, reż. Piotr Adamski, „NDR”, reż. Grzegorz Dębowski (po 5 tys. zł dla każdego z tych filmów).
Nagrodę im. Ewy Kamirskiej dla Najlepszego Filmu w Konkursie Fabularnych Filmów Krótkometrażowych (15 tys. zł) za znalezienie ciepłego i pełnego ironii klucza do historii opowiadającej los człowieka zmagającego się z samotnością, przyznano filmowi „Hycel” Darii Woszek.
Janusz Chabior, Grażyna Szapołowska i Marian Dziędziel są bohaterami krótkometrażowej opowieści o człowieku, który kradnie rasowe psy dla okupu, by potem zwracać zwierzęta właścicielom. Daria Woszek swój film nazywa czarną komedią o samotności.
Film stawia pytania. Bohater jest przy tym chaotycznym neurotykiem. Jednak reżyser nie skazuje głownego bohatera na samotność. Daje mu wybór, może stać się jeszcze lepszym człowiekiem. Poza drobnymi gestami jak czekoladki dla pani ekspedientki w sklepie widać, że w tytułowym hyclu coś zaczyna drgać - czy to jest sumienie nie wiemy. W każdym razie zaczyna mieć wątpliwości. Historia opowiadziana jest z poczuciem humoru Choć nie polecam jej wielbicielom psów. Janusz Chabior za to wspaniale gra rolę hycla. Jego nerwica natkręctw widzialna jest nawet w dronych gestach jakie wykonuje w sklepie robiąc zakupy
Inne filmy jakie wzięły udział w konkursie to :
„Dopado”, reż. Piotr Więckowski, produkcja: Piotr Więckowski,
„Fatum”, reż. Radek Pietruczuk, produkcja: Radek Pietruczuk, Adam Andrzejewski,
„Fragment”, reż. Mirosław Mamczur, produkcja: Grupa Hermetycznie Otwarta,
„Hipo”, reż. Marek Broszkiewicz, produkcja: Marek Broszkiewicz,
„Romantik”, reż. Mateusz Rakowicz, produkcja: Studio Munka SFP,
„Semper Fidelis”, reż. Maciej Gajewski, produkcja: Filmg85, Dusty Roads, Studio Studnia, Cinefoto,
“Skorupki: film o szczęściu”, reż. Michał Turlewicz, produkcja: Michał Turlewicz,
“Świetne wieści”, reż. Kuba Gryżewski, produkcja: Kuba Gryżewski.