Miejsce: Klub Plama, Pilotów 11
Bilety: 10 zł/spektakl
Program
6.11.2015 (piątek)
19:00 – „Zupa rybna w Odessie” – wyk. Sebastian Ryś (duża scena)
20:15 – Spotkanie z Sebastianem Rysiem (sala klubowa)
21:00 – „Matka” – wyk. Jolanta Juszkiewicz (duża scena)
22:15 – spotkanie z Jolantą Juszkiewicz (sala klubowa)
7.11.2015 (sobota)
17:00 – „Być jak Charlie Chaplin” – wyk. Mateusz Deskiewicz (duża scena)
18:15 – „spotkanie z Mateuszem Deskiewiczem (sala klubowa)
19:00 – „Koniec” – wyk. Bartosz Mazurkiewicz (duża scena)
20:15:00 – Spotkanie z Bartoszem Mazurkieiwczem (sala klubowa)
21:00 – „Cudzoziemka” – wyk. Joanna Stanecka (duża scena)
22:15 – spotkanie z Joanną Stanecką (sala klubowa)
Opisy spektakli
Zupa rybna w Odessie
Scenariusz: Szymon Bogacz
Reżyseria: Julia Mark
Obsada: Sebastian Ryś
Monodram Sebastiana Rysia o Janie Karskim. Spektakl przedstawia postać tajnego emisariusza z nowej perspektywy, stawia pytania o zasadność misji Karskiego, drąży temat obojętności świata na jego raporty.
Monodram powstał na podstawie książki Jacka Rysia „Blizny Wolności”. Autorem niezależnego scenariusza jest Szymon Bogacz – wielokrotnie nagradzany dramatopisarz, a reżyseruje Julia Mark (Pawłowska) – zdolna reżyserka młodszego pokolenia. Występuje Sebastian Ryś.
„Kim był Jan Karski? Kim byłby Jan Karski gdyby… No właśnie, gdyby mu się udało? W tym świecie innego porządku, gdzie w restauracji w Odessie mówi się po Polsku, w świecie, który nigdy nie powstał nadal byłby bohaterem. Tylko inaczej, bardziej. Byłby gwiazdą! Ikoną! Prawdziwym meta bohaterem! Takim, którzy dziś już się nie rodzą. A jeśli nawet to nigdy nie mają szans tego udowodnić.
Rzeczywistość dramatu to świat, w którym blizny Karskiego naprawdę zasługują na miano blizn wolności. W którym fakt ten jest niepodważalny. Udało się! To dzięki niemu miliony żyjących to dziś niedoszłe ofiary holokaustu. Czy tak jest lepiej? W obu rzeczywistościach dopełnił się plan. Raz boski, raz człowieka. Który jest tym właściwym?” (Sebastian Ryś)
Matka
na podstawie Matki S.I. Witkiewicza
Reżyseria – Anatoly Rusin (Australia)
Obsada/Adaptacja – Jolanta Juszkiewicz
Muzyka – Max Lyandvert (Australia)
Spektakl Teatru Kropka Theatre. Uczestnik międzynarodowych festiwali teatralnych w Edynburgu, Glasgow, Kanberze, Sztokholmie, Sydney, Lyon, Warszawie.
Bohaterowie dramatów Witkiewicza gonią za wirażem dziwności istnienia czy przynajmniej – intensywności wrażeń. Ogarnięci metafizyczną namiętnością, muszą działać przeciw sobie samemu, znieprawiać się i wynaturzać, aż do momentu, kiedy padają ofiarą własnego szaleństwa i społecznej zemsty. Matka przypomina udręczony automat. Sama siebie obwinia z racji natury, ale też zapytuje, dlaczego natura każe jej tak cierpieć. Zarazem zaś ma na sumieniu niejedno, poczynając od małżeństwa z przestępcą, natręctwa poniżania, demaskowania i opluwania człowieka. Ten typ matki jest integralną częścią Słowiańskiej kultury, jest prawie w każdym z nas, współczując jej losowi czujemy podrażnienie procesami, którymi, mimo innej opinii sami podążamy zadręczając siebie i drugą stronę pępowiny.
Teatr Kropka Theatre Jolanty Juszkiewicz wprowadza widza w świat prostoty, bezceremonialnej naiwności, która miesza hierarchie, niskie łącząc z wysokimi, podkreślając istnienie i współzależność tego świata ze światem naszych przodków w nadziei, że dobro można oddzielić od zła, granicę zaś między nimi winniśmy rozpoznawać stale i samodzielnie.
Scenariusz: Piotr Wyszomirski
Reżyseria: Mateusz Deskiewicz, Piotr Wyszomirski
Opr. muzyczne: Artur Guza
Wideo: Łukasz Czerwiński
Wykonanie: Mateusz Deskiewicz
Premiera: 9.12.2014. Czas trwania: ok. 70 minut
Strona spektaklu: www.charlie.pomyslodalnia.pl
„Być jak Charlie Chaplin” to brawurowa próba zmierzenia się z legendą. Najsłynniejszy komik kina niemego stał się ikoną popkultury już bardzo dawno temu. Jego znakiem rozpoznawczym były melonik, laseczka oraz charakterystyczny wąsik i to jest pewne. Potem pojawiają się już tylko pytania i wątpliwości. Nieprzypadkowo w konkursie na sobowtórów Charlie Chaplina sam Charlie Chaplin zajął… 3 miejsce, jak mówi jedna z najsłynniejszych anegdot związanych z reżyserem filmu „Dyktator”. Do dziś nie wiemy, kim był z pochodzenia i gdzie się urodził ten genialny aktor, scenarzysta i reżyser.
Oryginalny scenariusz Piotra Wyszomirskiego napisany współczesnym językiem, konfrontuje osobę i twórczość Chaplina z kondycją dzisiejszego aktora. Porusza nieoczywiste tematy, nie stroniąc od krytycznego spojrzenia na rzeczywistość. Tekst w formie monodramu przygotowany został pod konkretnego aktora i daje szerokie pole do ukazania jego scenicznych możliwości. Autor za medium i partnera nieprzypadkowo wybrał aktora teatru muzycznego.
Być jak Charlie Chaplin” to wulkan energii, w którym Mateusz Deskiewicz z Teatru Muzycznego w Gdyni pokazuje pełen wachlarz swych umiejętności: tańczy, śpiewa, wzrusza, rozśmiesza i prowokuje do refleksji. Na scenie towarzyszy mu przy pianinie Artur Guza – muzyk, kompozytor i także aktor Teatru Muzycznego w Gdyni.
Nagrody:
– nagroda indywidualna oraz honorowa na III Olsztyńskich Spotkaniach Teatralnych (marzec 2015)
– „Strzała Północy” na 3. Koszalińskich Dniach Monodramu – Debiuty (wrzesień 2015)
Koniec
Autor: Samuel Beckett
scenariusz i reżyseria: Anatol Wierzchowski
Premiera: 18.03.2012, czas trwania: 35 min.
Zmierzyć się z tekstem S. Becketta nie było łatwo, ale największą obawą okazało się zderzenie formy z wrażliwością i percepcją widzów, którym to wielkie nazwisko twórcy teatru absurdu prawie nic nie mówi. Nie wiemy czy się to nam udało, ale wiemy, że Beckett nareszcie zaistniał w Teatrze KOD. Bo przecież opowiedziana historia jest wręcz banalna, a jej koniec przewidywalny już po pierwszych zdaniach, które padają z ust głównego bohatera. Jednakże potęgujący się w tej opowieści nihilizm egzystencjalny zaczyna przerażać, gdy widz ogląda świadomy, wręcz zaplanowany upadek człowieka poczciwego, pozbawionego przeszłości, pozbawionego kontaktu z bliskimi. Dla niego życie jest więzieniem, a czas – najdłuższą drogą, którą stara się pokonać najłatwiej.
Cudzoziemka
Na podstawie powieści Marii Kuncewiczowej
Reżyseria: Iwona Jera
Obsada: Joanna Stanecka
Premiera: 5.12.2015, czas trwania: 90 min
„Cudzoziemka” to monolog oparty na powieści Marii Kuncewiczowej [1895 – 1989] pod tym samym tytułem. Powieść została uznana za jedno z najwybitniejszych dzieł literackich okresu międzywojennego.
Jest to wspaniały portret psychologiczny kobiety, która pomimo polskiego rodowodu mieszka z rodziną do 16-tego roku życia w Taganrogu [Rosja]. Aby dać jej „porządne, polskie” wykształcenie, jej egzaltowana i „chora na patriotyzm” ciotka zabiera ją do Warszawy, gdzie zapewnia jej miejsce w słynnym Konserwatorium Muzycznym na ulicy Tamka. Róża podejmuje naukę gry na skrzypcach. Jej rosyjski akcent, wschodnia mentalność, śniada cera są powodem nieporozumień a co za tym idzie zawstydzenia, niepewności i nieśmiałości. Są także tematem dowcipów i podejrzeń jej znajomych o żydowskie pochodzenie. Wielkie, artystyczne ambicje Róży a także brak zrozumienia w tej kwestii ze strony męża, beznamiętne małżeństwo, porzucona kariera muzyczna, śmierć jednego z trojga dzieci, poczucie braku tożsamości, doprowadzają ją do wielkiej flusrtacji. Ta piękna i utalentowana kobieta zamienia się w surową, kłótliwą, siejącą strach i wymuszającą respekt antypatyczną osobę. Jej los i trudny do zaakceptowania sposób bycia może doprowadziłby ją samą do szaleństwa, gdyby nie osobliwe wydarzenie, które spotyka ją u schyłku życia. Jest to spotkanie z niemieckim lekarzem- kardiologiem, doktorem Gerhardem, który nie ulega jej apodyktycznej naturze i z charakterystycznym dla siebie ciepłem i lekarskim doświadczeniem wyśmiewa jej górnolotność, skłonność do wywyższania się i egzaltację. Stara Róża zakochuje się w doktorze. Miłość uspokaja ją i pokazuje, że wielkie szczęście niekoniecznie musi być związane z wielkimi ambicjami zawodowymi, karierą, pieniędzmi i dalekimi podróżami.
Dwie cudzoziemki: reźyserka Iwona Jera i aktorka Joanna Stanecka spróbują poprzez ten wspaniały tekst literacki odpowiedzieć na pytanie: czym dla nich jest bycie obcym.