Mariusz Bzdęga*
O sesji w skrócie.
Wizja rozwoju miasta – budżet na 2009 rok.
Ostatnia sesja Rady Miasta została zdominowana przez projekt uchwały budżetowej. Podkreślmy, projekt został zgłoszony w tradycyjnym trybie, dającym bardzo mało czasu na pogłębione prace nad uchwałą liczącą, bagatela, 315 stron. Podczas prac nad budżetem moja Komisja Samorządności Lokalnej i Bezpieczeństwa zebrała się po 3 dniach od przekazania projektu budżetu radnym. W jaki sposób można w ciągu trzech dni wyrobić sobie opinię o tak istotnym dokumencie, liczącym 315 stron? Przypomnijmy, uchwała Klubu PO, zmieniająca tryb prac i dająca radnym więcej czasu na zapoznanie się z budżetem, kilka miesięcy temu w dość niesmacznych okolicznościach została zdjęta z porządku obrad. Stąd nie mieliśmy żadnych oporów przed zgłoszeniem naszych uwag do budżetu dopiero na sesji Rady Miasta. Jeśli nie daje nam się szansy na przygotowanie do prac nad budżetem na komisjach, nikt nie powinien dziwić się, że ostateczne stanowisko i poprawki ujawniamy dopiero na sesji. Podczas debaty budżetowej Tadeusz Szemiot przedstawił propozycje zmian w budżecie. Proponowane zmiany realizowały koncepcję rozwoju miasta poprzez wskazanie alternatywnych priorytetów inwestycyjnych.
Klub PO zaproponował uwzględnienie środków na dokumentację projektową dla Bulwaru Nadmorskiego oraz ul. Starowiejskiej. Dodatkowo postulowaliśmy o zorganizowanie w dzielnicach oddziałów urzędu miasta umożliwiających łatwiejszy dostęp do podstawowych usług świadczonych przez administracje samorządową. Uważamy, że dzisiaj na nowo aktualne jest hasło ,,Teraz dzielnice”. W poprawce główny ciężar zaproponowanych wydatków jest skierowany na poprawę komfortu życia w dzielnicach ( modernizacje dróg gminnych, budowy sal gimnastycznych w gdyńskich szkołach, dokumentacji przyszłościowej parkingów przesiadkowych). Poprawka przewidywała zdjęcie wydatków na niepotrzebny nowy budynek Urzędu Miasta oraz ograniczenia wydatków na promocję. Skoro miasto ufundowało sobie budynek PLO przy ulicy 10 lutego, budowa nowego urzędu w naszej ocenie jest pozbawiona sensu. Zygmunt szlochał, poprawki przepadły, a budżet został uchwalony pomimo sprzeciwu PO.
Programy profilaktyczne.
Podczas sesji Bogdan Krzyżankowski przedstawił nasze stanowisko w sprawie Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii. Tradycyjnie zwracaliśmy uwagę na problem braku badań diagnozujących zjawisko uzależnień w Gdyni. Ze względu na brak diagnozy wątpliwości budzi sposób wydatkowania pieniędzy gminnych ze szczególnym uwzględnieniem programów profilaktycznych. W opinii radnych PO posiadanie danych diagnozujących problemy alkoholizmu poprawi efektywność wydatkowanych pieniędzy ( skierowanie programów profilaktycznych do odpowiednich grup odbiorców – osób dotkniętych problemem uzależnień). Klub PO głosował przeciw programowi ,,alkoholowemu”.
Próba poprawy jakości prac Rady Miasta.
Tradycyjnie na szarym końcu sesji rozpatrywaliśmy punkt w porządku obrad, który nie należał do wygodnych (czytaj: nie został zgłoszony przez jedyny prawomyślny ośrodek władzy). Klub PO poparł projekt uchwały zaproponowanej przez Komisje Gospodarki Mieszkaniowej, w sprawie zmiany Regulaminu Rady Miasta Gdyni. Uchwała przewidywała konieczność ponownego rozpatrzenia (w terminie 3 miesięcy) projektów zdjętych z porządku obrad. W swoim wystąpieniu podkreślałem, że w ostatnim czasie na sesjach Rady Miasta doszło do nadużyć w postaci zdejmowania z porządku obrad niektórych projektów uchwał bez merytorycznego uzasadnienia. Zdejmowane projekty uchwał były zgłaszane przez radnych opozycji. W opinii klubu PO zdejmowanie zgłoszonych w poprawnym trybie projektów uchwał bez merytorycznego uzasadnienia drastycznie obniża kulturę pracy w Radzie Miasta. Projekt uchwały został odrzucony głosami radnych Samorządności. Kiedy zaczynałem prace w Radzie Miasta nie sądziłem, że kultura pracy będzie wyglądała aż tak źle. Zdejmowanie projektów uchwał bez merytorycznego uzasadnienia jest nie tylko objawem braku szacunku dla pracy innych radnych (nie życzę nikomu z Samorządności by siedział nad projektem uchwały, który przechodzi całą procedurą, a nawet jest pozytywnie opiniowany przez komisje, a następnie po prostu zdejmowana). To również próba maskowania projektów uchwał przed mieszkańcami i opinią publiczną. Radni Samorządności niewiele jednak sobie z argumentów robili i bez większych skrupułów odrzucili zgłoszony projekt uchwały.
*Mariusz Bzdęga w ostatnich wyborach samorządowych uzyskał mandat radnego z okręgu 3. (Działki Leśne, Grabówek, Leszczynki, Witomino - Radiostacja, Witomino - Leśniczówka, Chwarzno – Wiczlino.).Reprezentuje Platformę Obywatelską.
