Parodiowanie tylko pozornie może wydawać się proste. Kiepska parodia jest smutna jak nieśmieszna komedia, państwo prawa w Polsce lub pozaboiskowy profesjonalizm Legii Warszawa. Gdy za parodię bierze się ktoś, dla kogo to jedna z wielu możliwych form wyrazu a nie konieczność wynikająca z ograniczeń warsztatu, mamy do czynienia z parodią artystyczną. Tak na pewno było na przykładzie prezentacji Magdaleny Smuk, która z wdziękiem idiotki, seksualnością Sabriny i wszechogarniającym kiczem przypomniała nieśmiertelny przebój z repertuaru Edytyty Górniak.
Playlista: II Nieformalny Festiwal Piosenki Aktorskiej
https://www.youtube.com/watch?v=tm2WgP3ALIE
Magdalena Smuk, To nie ja (byłam Ewą) Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Foto: Wiesław Czerniawski