18-20.07.2013, godz.20.00
Teatr Wybrzeże, Scena Malarnia
Bilety: 20-30 zł
Reżyseria, choreografia, wykonanie: Katarzyna Chmielewska, Anna Steller, Leszek Bzdyl
Wystrój wnętrzna: Michał Kołodziej
Archeolożka kostiumograficzna: Magda Bem
Wsparcie multimedialne: Maciej Salamon
Muzyka: iTunes oraz Adam Witkowski
Produkcja: Teatr Dada von Bzdülöw / Teatr Wybrzeże
Przy wsparciu Urzędu Miasta Gdańsk
Podziękowania dla Domu Pracy Twórczej - Burdąg oraz Zatoki Sztuki w Sopocie
Premiera: 9 maja 2013 Scena Malarnia - Teatr Wybrzeże
Jest rok 2044. Janina, Jan i Janka przystępują do realizacji eksperymentalnego dokumentu. W jednej z sal dobrze utrzymanego skansenu teatralnego, korzystając z zamierzchłych technologii (MacBookPro, rzutnik multimedialny, etc.), kostiumów (Milan Fashion Week 2013) oraz emocji (kino, taniec, teatr z początku XXI wieku), Janina, Jan i Janka próbują odegrać COŚ, co było tym CZYMŚ. Filozoficznym wsparciem i inspiracją do przeprowadzenia dokumentalnego eksperymentu jest filozofia Powrotu i Akceptacji Wilhelma Guido.
"Tymczasowość poszczególnych scen, ich atomizacja i powtarzalność tworzą energię spektaklu. Każdy z artystów kreuje siebie i postać indywidualnie, w parze i trzyosobowym zespole, zdecydowanie zaznaczając własny, autonomiczny styl. Co łączy wszystkich tancerzy? - niezwykła dbałość o czystość przekazu, nie estetyczną, ale treściową, poprzez mimikę, wyłapywanie ulotności gestu, dotyku, chwili, sensualistyczną interpretację. Sensualizm jest prawdą, którą chcą przekazać twórcy, trwałość rzeczy istnieje na chwilę, zmysły nadają trwałość istnienia. Dojrzałość artystyczna tancerzy przejawia się w spokoju, niespieszności, pewności gestu. Dwie, absolutnie skończone etiudy, podane z niezwykłą pieczołowitością, starannie dopracowane, bogate w znaki przygotował Leszek Bzdyl, mistrz pantomimy i surrealizmu. Jedna etiuda to złożenie hołdu Charlie Chaplinowi, druga bohaterom „Casablanki". Majstersztykiem okazało się przypalanie, palenie, rozkoszowanie się papierosem niczym fetyszem. Bzdyl zaprezentował gamę emocji i możliwości interpretacyjnych swojej roli i postaci, wtórowały my kolejno Anna Steller i Katarzyna Chmielewska. Steller umiejętnie skupiała uwagę widzów prezentowaną zmysłowością, uwypuklającą atrybuty kobiety, delikatnej, niezdecydowanej, ryzykującej, ciekawej. Chmielewska, dynamiczna, energetyczna budowała napięcie poprzez ciało, interakcję z partnerami, umiejętnym doborem środków interpretacyjnych."