Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Waldemar Chuk
(ostatnie artykuły autora)

Kilkadziesiąt lat zmaga się z absurdem. Ukończył szkoły, badał odległe wyspy. Dostarczyciel fotografii na najwyższe p...

Arka - GKS Tychy 2:1. Surdykowski na fali!

Opublikowano: 04.05.2013r.

Arkowcy powoli zaczynają budować swoją passę zwycięstw. Zespół Pawła Sikory pokonał GKS Tychy i pewnie zmierza w założone przed sezonem górne rejony tabeli. Swoją serią stworzył też Janusz Surdykowski, który w trzecim kolejnym meczu zdobył trzeciego gola. To zdecydowanie najlepszy okres napastnika Arki od momentu pojawienia w naszym klubie.

 

27. kolejka I ligi
Arka Gdynia  - GKS Tychy 2:1 (0:0)
Bramki: da Silva 48'(k), Surdykowski 58' - Mańka 76'

Arka: Szromnik - Krajanowski, Sobieraj, Jarzębowski, Tomasik -  da Silva (77' Brzuzy), Pruchnik, Szwoch (62' Rzuchowski), Kuklis, Radzewicz  - Surdykowski (88' Zwoliński).

GKS Tychy: Misztal -  Mańka, Kopczyk, Balul, Mączyński -  Chomiuk (64' Szczęsny), Kupczak, Bukowiec (90' Zunic), Babiarz, Rocki (64' Folc) - Bąk

Żółte kartki: Krajanowski, Brzuzy -  Kopczyk
Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Widzów: 3512
2 min - Arka rozpoczęła ofensywnie. Akcje gdynian dobrze zawiazują się do 20m, a tam bez zarzutu spisują się obrońcy z Tychów.
6 min - po odegraniu Tomasika, Radzewicz znalazł się z lewej strony pola karnego GKS i z jego dośrodkowania zrobił się groźny strzał!. Na miejscu był Misztal.
10 min. - bardzo ładna akcja przed polem karnym Kuklisa z Surdykowskim. Strzał "Kikiego" do boku odbił Misztal, ale biegnący z dobitką Radzewicz był na spalonym.
16 min - bardzo dobre zagranie Kuklisa do Marcusa da Silvy na skrzydle, który uderzył z ostrego kąta po ziemi, ale Misztal znów nie dał się zaskoczyć.
21 min - Surdykowski zagrał ładną prostopadłą piłkę do Radzewicza, który zapewne dopadłby ją na 16 metrze, gdyby z bramki daleko nie wyszedł Misztal.
25 min - poza jedna próbą strzału zza pola karnego, po której piłka trafiła w Bąka, GKS Tychy nie tylko nie uderzył ani razu na bramkę, ale nawet nie skonstruował zazębiającej się akcji ofensywnej.
27 min - da Silva dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę przyjął Kuklis. Nasz zawodnik kapitalnie obrócił się z piłką, po czym oddał zaskakujący strzał po ziemi! Niestety piłka o kilka centymetrów minęła lewy słupek bramki Misztala!
29 min - Surdykowski wyłożył idealnie piłkę na 20 metr da Silvie, który technicznym strzalem poslał piłkę tuż nad poprzeczką!
30 min - ewidentna ręka obrońcy w polu karnym GKS-u, po tym jak źle przyjął piłkę! Arbiter jednak nakazuje grać dalej, a powinna byc "jedenastka" dla Arki!
31 min - bardzo ladny płaski strzał Szwocha z 25 metrów dobrze broni Misztal!
36 min - Tychy wyprowadzały jedną z nielicznych swoich akcji, gdy pięknym wślizgiem popisał się Pruchnik!
39 min - indywidualna akcja Radzewicza, który oddał strzał lewą nogą z 20 metrów, ale niestety zbyt słabo i niezbyt precyzyjnie, bo Misztal bez wysiłku zlapał futbolówkę.
45 min - dobra akcja prawą stroną Kuklisa, który zagrał przed pole karne, a tam dopadł jej Radzewicz. Strzał naszego lewoskrzydłowego trafił jednak w obrońcę!
PRZERWA - całkiem niezły mecz w Gdyni. Arka jest stroną wyraźnie dominującą i brakuje tylko gola, który oddałby rzeczywisty przebieg wydarzeń. Ten gol prawdopodobnie by padł, gdyby tylko sędzia wskazał na "wapno", po tym jak ręką we własnej szesnastce zagrał jeden z obrońców GKS-u.
47 min - podopnie jak pierwszą, tak i drugą połowę Arka rozpoczęła od zdecydowanych ataków.
48 min - Gooooollll dla Arki! da Silva pewnie wykorzystał jedenastkę! Dośrodkowanie w pole karne kończy się trafieniem w rękę Kopczyka i tym razem sedzia nie nie miał wątpliwości! Gra ofensywna żółto-niebieskich od początku meczu nareszcie została nagrodzona!
52 min - źle zaczął drugą odsłonę meczu Kopczyk. Tym razem sfaulował wychodzącego na dobrą pozycję Surdykowskiego i zarobił żółtą kartkę. Gdyby sytuacja miała miejsce kilka metrów blizej pola karnego, kartonik mógł mieć kolor czerwony.
53 min - z rzutu wolnego z 30 metrów uderzył Pruchnik. Piłka o kilka centymetrów minęła słupek. Tym razem Misztal był całkowicie zasłonięty i nie zdążyłby zareagować przy nieco celniejszej próbie!
56 min - Jarzębowski doskonale "skasował" dobrze zapowiadającą się akcję GKS-u. Mimo niekorzystnego wyniku, goście nie są w stanie stworzyć groźnej sytuacji pod bramką Szromnika!
58 min - gooooolll dla Arki! Janusz Surdykowski we wspaniałym stylu pokonał Misztala! Nasz napastnik oddał kapitalny strzał z 16 metrów, po tym jak przejął piłkę po zablokowanym uderzeniu Kuklisa!
68 min - dośrodkowanie Jakuba Bąka spod linii bocznej zamieniło się w groźny strzał! Na szczęście piłka przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką. To pierwszy strzał gości, który trafi do statystyk z tego meczu.
73 min - po zdobyciu dugiej bramki Arka uspokoiła swoją grę, a to pozwoliło gościom z Tychów na dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Na szczęście nie przekłada się to w żaden sposób na sytuacje pod bramką gospodarzy, gdzie bezbłędnie spisuje się dziś Jarzębowski i jego koledzy z obrony.
76 min - gol dla GKS. Po dość problematycznym faulu przy linii bocznej pola karnego, płaskie dośrodkowanie z rzutu wolnego wykończył lekkim trąceniem piłki Mańka.
83 min - po rzucie rożnym piłka w niebezpieczny sposób przeleciała przez pole karne Arki. Na szczęście wyjaśnił sytuację Sobieraj.
85 min - na prawej stronie znalazł się radzewicz, który ściął do środka i uderzył lewą nogą. Piłka po rykoszecie o mało nie wpadła za kołnierz Misztalowi. Jakimś cudem siegnął  piłkę bramkarz gości!
86 min - potworne zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Arka mimo kilku prób nie potrafiła wyekspediować pilki poza obręb szesnastki. Ostatecznie skończyło się tylko na rzucie rożnym.
89 min - dobre wypiastkowanie piłki przez Szromnika po dośrodkowaniu ze stalego fragmentu gry Babiarza
90 min - kolejna bardzo dobra interwencja Szromnika, który pewnie chwycił piłkę pomimo dużego nacisku ze strony dwóch tyszan!

KONIEC - Arka długo dominowała w meczu i ostatecznie zupełnie zasłużenie pokonała GKS Tychy. To pierwszy triumf żółto-niebieskich nad zespołem ze ścisłej czołówki tabeli. Nasz zespół od początku meczu miał dużą przewagę i przy prowadzeniu 2:0 stracił dość zaskakująco bramkę, co dało nadzieję gościom. To kolejny mecz, w którym nie zawodzi Janusz Surdykowski, zdobywający w każdym meczu gola, od kiedy otrzymał zaufanie od trenera Pawła Sikory.

 

Za: www.arka.gdynia.pl


Za: Arka Gdynia