Trójmiasto
Tadeusz Buraczewski
Przybyszu! Nie próbuj zrozumieć Trójmiasta,
nieuchwytna to jakość, a słowo pojemne –
jest Duże 3Miasto – trójmiasteczko Małe
i...spore acz ciemne – „3miasto Podziemne”...
Tu lęgną się wojny jak i rewolucje,
stąd w Europę - idei – pełzną epidemie,
tu o rzut kamieniem – w „trójkącie bermudzkim”
mieszkają wielcy Oni: Lech, Bolek & premier.
Tu szpilą niebo widma dźwigów - „Kone”
pies olewa mur „dziejowej wyroczni”,
pod własnym pomnikiem niczym martwy dok
stoi rumowisko trupa gdańskiej stoczni.
Tu Gazeta rozgrywa fiolety biretów,
biskup idzie z kropidłem za trumną gangstera,
komu świecę palić – komu Stella Maris...
Oberredaktor – wie, która właściwa - afera...
Gwiazdorzy tu świta prosto s-PO-d świecznika,
w smoleńską rocznicę – chce na Ołowiance*
by zgłuszyć sumienia – wszem zademonstrować -
- sowiecką „Kalinkę” & rosyjskie tańce.
* - Filharmonia Bałtycka