PO na haju...
Prawda - acz dość stara - Donald – przypalał.
Racja posła Palikota - "marychę" - zalegalizować...!
A w zachodnioPO-morskiej części kraju
- władza to narkotyk... ostro PO-palają...
Tadeusz Buraczewski
Rys.:Korsun
W temacie nie omieszkał wypowiedzieć się przesławny 200 gram:
Odlotowy premier
Zbigniew 200 gram Szymański
Gdy PR nie wystarcza
choć się Donek stara,
ratunkiem nowa strategia:
"Będziemy Popalać"
"200 gram" go rozgrzesza.
Popalał też nie "od święta".
Wie, trzeba mieć niezły odlot,
by chcieć iść na prezydenta.
Sąd Rejonowy w Szczecinie nie zastosował aresztu wobec członka zarządu powiatu polickiego Cezarego A. Decyzją sądu ma on wpłacić kaucję w wysokości 35 tys. zł. Prokurator zarzuca Cezaremu A. posiadanie narkotyków, prowadzenie pojazdu pod ich wpływem oraz złożenie funkcjonariuszowi policji obietnicy wręczenia korzyści majątkowej. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. A. przyznaje się jedynie do posiadania narkotyków. Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz, sąd nie uwzględnił prokuratorskiego wniosku o areszt uznając, że wystarczające będą inne środki zabezpieczające. "Wg oceny sądu dla prawidłowego toku postępowania wystarczą w tym przypadku środki o tzw. charakterze wolnościowym, czyli poręczenie majątkowe, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju" - dodała rzeczniczka. Cezary A. ma raz w tygodniu stawiać się na policji. Na wpłacenie kaucji sąd wyznaczył mu termin do 21 listopada.
Jeszcze w sobotę władze krajowe Platformy Obywatelskiej wykluczyły obu samorządowców z partii. Władze regionalne zaś cofnęły im w niedzielę rekomendacje do pełnienia funkcji. Obaj zapowiadają, że ustąpią z nich sami. Cezarego A. oraz przewodniczącego sejmiku zachodniopomorskiego Michała Ł. policja zatrzymała w piątek na terenie powiatu polickiego w czasie rutynowej kontroli drogowej. W jej trakcie w pojeździe, którym się poruszali, znaleziono substancje mogące być w ocenie policjantów narkotykami. Wcześniej po przesłuchaniu prokuratura zwolniła Ł., któremu postawiła zarzut posiadania nieznacznej ilości narkotyków. Ł. grozi do roku więzienia.
Za: PAP i "Wprost"