Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko osiągnęli prowadzenie 14:5 dzięki szybkiej grze i celnym rzutom trzypunktowym. Koszykarze gospodarzy utrzymywali dobre tempo gry i koncenctrację, dzięki czemu po pierwszej kwarcie wygrywali 22:8.

Gdynianie nie zamierzali się poddawać, nawet mimo pierwszych 8 punktów z rzędu gospodarzy. Goście zaczęli grać skuteczniej w ataku, ale nie mogli powstrzymać skutecznych gospodarzy, którzy prowadzeni przez duet Hosley - Hodge prowadzili 40:19 po 2 kwartach.

Po zmianie stron skuteczni koszykarze Stelmetu powiększyli przewagę nawet do 28 punktów. Lepsza gra zespołowa gdynian pomogła im zmniejszyć straty i przed ostatnią kwartą gospodarze prowadzili 58:39. W czwartej części meczu goście ambitnie walczyli i po 2 punktach w kontrze Tomasza Śniega przegrywali 60:74. Gospodarze nie pozwolili na więcej i ostatecznie wygrali 80:67.

Stelmet Zielona Góra - Start Gdynia 80:67 (22:8, 18:11, 18:20, 22:28)

Stelmet: Hosley 18, Chanas 16, Hodge 14, Jones 9, Cesnauskis 7, Seweryn 7, Stevic 4, Stoka 3, Borovnjak 2, Lopicic 0, Trubacz 0, Jasnos.

Start: Rothbart 21, Jankowski 14, Kowalczyk 5, Mokros 5, Mordzak 5, Andrzejewski 4, Śnieg 4, Kucharek 3, Malczyk 3, Wojdyła 3, Pełka 0.