Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Zwierzaki na zdrowie

Opublikowano: 17.01.2013r.

Domowy zwierzak łagodzi stres, osładza samotność, chroni przed depresją. Wzmacnia też poczucie autonomii, wiarę we własne umiejętności i samoocenę. Zwierz jest dobry na zdrowie.

Na dziedzińcu szpitalnym gościł cały zwierzyniec: króliki, drób, mewy, a nawet sokoły. Wszystko po to, by w pacjentach cierpiących z powodu poważnych schorzeń psychicznych obudzić iskierkę nadziei i chęć kierowania swoim życiem. Tak w XVIII wieku William Tuke, kwakier i filantrop, zamienił ponu­ry szpital w York w jedną z niewielu w tym czasie instytucji stosujących humanitarne podejście do chorych.

W ciągu XIX wieku zwierzęta w szpitalach psychiatrycznych stawały się coraz bardziej popularne, a Brytyjskie Towarzystwo Dobroczynne rekomendowało tworzenie w takich ośrodkach przyjaznego otoczenia, którego częścią miały być także owce i zające. Podobnego zdania była wówczas również Florence Nightingale, pionierka nowoczesnego pielęgniarstwa, która zauważyła, że jeśli w wieloosobowych salach szpitalnych umieści się ptaka w klatce, chorzy stają się pogodniejsi.

Te intuicyjne rozwiązania wprowadzone w minionych stuleciach zyskują obecnie naukowe potwierdzenie. Choć wiele z badań ma wstępny charakter, wnioski z nich są zbliżone - zwierzęta wywierają pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie człowieka. Profesor Erika Friedmann z University of Maryland wraz z zespołem już w 1980 roku przeprowadziła słynne badania, które potwierdziły dobroczynne skutki posiadania psa. Okazało się, że właściciele czworonogów mieli aż 8,6 razy większe szanse na przeżycie ataku serca niż inni. Później, w 1992 roku, zespół profesora Warwicka Andersona z Monash University odkrył, że opiekunowie zwierząt domowych są znacznie mniej narażeni na ryzyko chorób kardiologicznych. Zaś James Serpell, dyrektor Center for the Inter­action of Animals and Society na University of Pennsylvania, stwierdził w 1991 roku, że u osób, które zaledwie od miesiąca posiadały kota lub psa, drobne niedogodności zdrowotne, takie jak kaszel czy katar sienny, stawały się mniej doleg­liwe.

 

Za: charaktery.eu