LOTOS Trefl Gdańsk - Wkręt-met AZS Częstochowa 3:2 (21:25, 21:25, 25:10, 25:18, 15:11)
LOTOS Trefl Gdańsk: Grzegorz Łomacz, Matti Hietanen, Mateusz Mika, Wojciech Żaliński, Bartosz Gawryszewski, Wojciech Kaźmierczak, Paweł Rusek (libero) oraz Paweł Mikołajczak, Patryk Szczurek
Wkręt-met AZS Częstochowa: Adrian Hunek, Srecko Lisinac, Grzegorz Bociek, Dawid Murek, Miłosz Hebda, Marcin Janusz, Jakub Bik (libero) oraz Andrzej Stelmach, Michał Kaczyński, Damian Wdowiak, Adrian Szlubowski, Mariusz Marcyniak
Pierwszy punkt w meczu zdobył Bartosz Gawryszewski atakiem ze środka (1:0). Walka punkt za punkt trwała do stanu 4:4. Wówczas dwóch zagrywek Hebdy nie przyjął Mateusz Mika (4:6). Na pierwszej przerwie technicznej częstochowianie prowadzą 8:5. Po powrocie na boisko udaje nam się dogonić rywali, po autowym ataku Boćka jest 9:9. Na drugiej przerwie technicznej jednym oczkiem prowadzi Wkręt-met AZS 16:15. Przy stanie 19:19 Grzegorz Bociek atakuje po bloku, a o czas prosi trener Dariusz Luks. Drugą przerwę wykorzystujemy przy prowadzeniu gości 23:20. Pierwszą partię wygrywają częstochowianie 25:21 po ataku ze środka w wykonaniu Srecko Lisinaca.
Początek drugiego seta był bardzo wyrównany. Na pierwszej przerwie technicznej 8:7 prowadzi Wkręt-met AZS Częstochowa. Po powrocie na boisko pojedynczym blokiem na Wojciechu Żalińskim popisuje się Marcin Janusz (7:9). Chwilę później Żaliński atakuje w aut - czas dla naszego zespołu (7:10). Trzy oczka przewagi gości utrzymywały się do stanu 10:13. Wówczas przyjezdni zablokowali Mattiego Hietanena. W naszej drużynie doszło do podwójnej zmiany - na boisku pojawili się Patryk Szczurek i Paweł Mikołajczak. Na drugiej przerwie technicznej częstochowianie prowadzą 16:12. Po przerwie przewaga gości wzrasta do pięciu oczek. Po ataku Hunka ze środka jest już 19:14 dla Wkręt-metu - czas dla LOTOSU Trefla Gdańsk. Podopieczni Dariusza Luksa zdołali zmniejszyć przewagę gości do trzech oczek (21:24), wówczas to trener Kardos poprosił o czas dla swojego zespołu. Jednak już w kolejnej akcji przyjezdni kończą partię, wygrywając 25:21.
Udane otwarcie trzeciej partii przez LOTOS Trefl. Po dobrej grze Żalińkiego i Mikołajczaka oraz asie Łomacza prowadzimy 7:3 - czas dla Wkręt-metu. Po wznowieniu gry gdańszczanie blokują Dawida Murka i prowadzimy na pierwszej przerwie technicznej 8:3. Po powrocie na boisko zdobywamy kolejne dwa punkty i prowadzimy już 10:3. Po ataku Bartosza Gawryszewskiego ze środka jest już 13:4. Drugą przerwę wykorzystuje ekipa gości. Przy stanie 15:4 na kontrze punktuje Żaliński, powiększając naszą przewagę do dwunastu oczek (16:4). Gdańszczanie z akcji na akcję grali coraz lepiej, natomiast ich przeciwnicy popełniali dużą ilość prostych błędów. Dodatkowo bardzo dobrze działał gdański blok. Po zatrzymaniu Kaczyńskiego prowadzimy już 22:6. Gospodarze wygrali seta 25:10.
Na początku czwartego seta gdańszczanie odskoczyli rywalom na trzy oczka - 5:2 po dwóch autowych atakach Boćka. Częstochowianie zdołali wyrównać na 7:7 po bloku na Mateuszu Mice. W kolejnej akcji atak kończy Mika i na pierwszej przerwie technicznej prowadzimy 8:7. Po wznowieniu gry przewaga LOTOSU Trefl wzrosła do pięciu oczek. Po autowej kiwce Dawida Murka gospodarze prowadzą 13:8 a o czas prosi trener Kardos. Na drugiej przerwie technicznej gdańszczanie prowadzą 16:10. Kolejny czas dla czestochowian przy stanie 18:12. Mikołajczak atakuje w boisko (20:16). Nasz atakujący rozstrzyga końcówkę seta - najpierw punktuje w ataku, a następnie zdobywa 25-ty punkt dzięki zagrywce. Wygrywamy 25:18 i doprowadzamy do tie-breaka.
Pierwszy punkt w tie-breaku zdobył Bartosz Gawryszewski zagrywką. Chwilę później gdańszczanie odskakują rywalom na dwa punkty po bloku na Murku i błędzie Boćka (3:1). Na pierwszej przerwie technicznej prowadzimy 8:6. Remis po 9 po punktowej kontrze Miłosza Hebdy. Częstochowianie wychodzą na prowadzenie 11:10 po bloku na Mikołajczaku, czas dla LOTOSU Trefla Gdańsk. Przy stanie 11:11 dwukrotnie korzystamy z weryfikakcji video. Najpierw błąd przejścia linni środkowej popełnili goście, a chwilą później w boisko serwuje Wojciech Żaliński (13:11). Goście nei zdołali już zdobyć w tym secie ani jednego punktu. Wygrywamy 15:11 i cały mecz 3:2.
MVP meczu został wybrany Wojciech Żaliński.
LOTOS Trefl wygrał z Wkręt-metem!
Pięć setów obejrzeliśmy dzisiaj w hali ERGO ARENA. Gdańszczanie pokonali Wkręt-met AZS Częstochowa 3:2, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo na własnym parkiecie w tym sezonie!