26.01.2012, godzina 19.00
Trwają próby do najnowszej produkcji Opery Bałtyckiej "Gracze / Skrzypce Rotszylda". Premiera spektakli odbędzie się w sobotę 26 stycznia.
Oba dzieła łączy tytuł kompozytora - Dymitra Szostakowicza, choć powstanie dzieł jest nieco bardziej skomplikowane. Pierwsze z nich, pozostawione niedokończone, ukończył polski kompozytor Krzysztof Meyer. Drugie to jedyne dzieło operowe autorstwa ucznia Szostakowicza, Benjamina Fleischmanna. Libretto "Graczy" oparte jest na dramacie Gogola, a "Skrzypiec Rotszylda" na podstawie opowiadania Czechowa. Pierwszą część wieczoru ("Gracze") reżyseruje Andrzej Chyra. Jest to jego debiut jako reżysera operowego. "Skrzypce Rotszylda" reżyseruje natomiast Marek Weiss, dyrektor naczelny i artystyczny Opery Bałtyckiej w Gdańsku. Za stronę muzyczną odpowiada Michał Klauza, a scenografię Magdalena Maciejewska.
"Idea tego spektaklu zawładnęła moją wyobraźnią kilka lat temu i im większe piętrzą się przeszkody na drodze do jego realizacji, z tym większym uporem brnę do celu. Sam Dymitr Szostakowicz to Himalaje operowe, podobnie jak Ryszard Strauss, którego dwa najważniejsze dzieła stały się w realizacji Opery Bałtyckiej wielkimi sukcesami moich muzyków. Jestem pewien, że jesteśmy należycie przygotowani do podjęcia takiego wyzwania. Ale spróbujemy jeszcze podwyższyć poprzeczkę w projekcie, na który złożą się dwa dzieła Gracze i Skrzypce Rotszylda.
Szostakowicz miał ukochanego ucznia Fleischmanna, którego uważał za geniusza i prorokował mu wielką karierę. Namówił go na napisanie opery do jakiegoś ulubionego tekstu. Fleischmann wybrał opowiadanie Czechowa Skrzypce Rotszylda i naszkicował kilka fragmentów partytury. Wybuchła wojna. Młody zadziorny kompozytor zgłosił się na ochotnika na front i wkrótce zginął. Zrozpaczony Szostakowicz zabrał jego dzieło ze sobą na wygnanie w głąb Syberii, gdzie wśród wielu innych prac zajmował się również pisaniem swojej nowej opery Gracze do dramatu Gogola. Paradoksalnie nie skończył dzieła, ale uzupełnił i zorkiestrował partyturę swojego ucznia.
Wiele lat później inny uczeń Szostakowicza postanowił ukończyć rozpoczęte dzieło mistrza i dopisał brakujące takty, a właściwie dwie trzecie całości Graczy. Tym kontynuatorem genialnego Rosjanina był Polak, Krzysztof Meyer. Na moją gorącą prośbę pan Krzysztof nie tylko zgodził się skrócić Graczy, by można było je zagrać w jednym wieczorze ze Skrzypcami, ale dodatkowo dał się przekonać, że będzie wspaniale, jeśli dopisze do tego krótkiego dzieła finałowy chór. W ten sposób mamy w naszym projekcie muzykę mistrza i jego dwóch wspaniałych uczniów, z których jeden przepadł w pomroce dziejów, a drugi stał się jednym z największych twórców polskiej muzyki współczesnej. Suma ich wysiłków tworzy fascynującą propozycję operową, którą nasz teatr spróbuje zrealizować dzięki świetnemu dyrygentowi Michałowi Klauzie, dwóm reżyserom i ich wspólnej znakomitej scenografce Magdzie Maciejewskiej, jednej z najwybitniejszych dzisiaj w polskim teatrze.
http://www.youtube.com/watch?v=6JcEpCqYkpI
Fleishmann/Shostakovich "Rothschild's violin" I Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Zaprosiłem do tej realizacji Andrzeja Chyrę, który wyróżnia się wśród polskich aktorów nie tylko wielkim talentem i kultową popularnością, ale i tym, że jest zawodowym reżyserem i koneserem muzyki poważnej. Jego debiut operowy może się stać sensacją nie tylko ze względu na zawód celebryty, który uprawia z powodzeniem, lecz również z powodu wspaniałych pomysłów inscenizacyjnych i pasji, z jakim podchodzi do dzieł operowych, których jest unikalnym w swoim środowisku miłośnikiem. Będę miał zaszczyt brać udział w tym przedsięwzięciu jako reżyser Skrzypiec Rotszylda i mam nadzieję, że nie zawiodę moich partnerów również jako dyrektor.
Premiera miała odbyć się w 2012 roku, ale musieliśmy przesunąć ją z wielu powodów na styczeń. Wierzę, że tym razem się uda i nasza publiczność wysłucha i obejrzy dzieło, którego jeszcze nikt na świecie w takim układzie nie zrealizował. " - Marek Weiss
za: www.operabaltycka.plSkrzypce Rotszylda
Skrzypce Rotszylda
"Dymitr Szostakowicz wielokrotnie namawiał swojego ucznia Fleishmana, którego uważał za geniusza muzycznego, żeby ten napisał jakieś większe, ambitne dzieło. Młody kompozytor wybrał sobie wreszcie libretto na podstawie opowiadania Czechowa o stolarzu z małego miasteczka, który uważał, że śmierć jest świetnym interesem, bo każdy wtedy potrzebuje trumny. Ale kiedy umiera jego żona, której trumnę musi zrobić za darmo, odkrywa nagle, że śmierć może też być związana ze stratą a nie z zyskiem. Uświadamia sobie przy tym, że był dla żony okropny i przez wiele lat w ogóle nie interesował się towarzyszką swego życia. Umierająca Marfa przypomina mu, że mieli kiedyś małą córeczkę, która umarła. Śmierć ujawnia stolarzowi swoje prawdziwe oblicze wrogiej wobec ludzi i świata potęgi. To odkrycie uruchamia w głowie pijaka proces myślowy, który doprowadza go do moralnej odnowy i odzyskania ludzkiej godności. Stolarz w dodatku dysponuje talentem muzycznym, dzięki któremu gra na skrzypcach z żydowską orkiestrą klezmerską obsługującą lokalne uroczystości. Męczy się z tym niepojętym darem i upodobaniem do muzyki, bo jest agresywnym antysemitą i gardzi swoimi kolegami z orkiestry. Przemiana moralna w człowieka sprawia również i to, że potępiając swoje dotychczasowe życie i upodobanie do awanturniczej destrukcji, zmienia swój stosunek do skrzypka Rotszylda, którym pomiatał i znęcał się nad nim. Pragnąc uzyskać jego wybaczenie i wynagrodzić krzywdy ofiarowuje mu swoje skrzypce.
foto: Opera Bałtycka/Sebastian Ćwikła
Utwór jest jednym wielkim monologiem pijaka, napisanym na basowy głos według najlepszych rosyjskich reguł, których mistrzem był Modest Musorgski. Tę ogromną, trudną wokalnie i aktorsko partię wykonuje u nas jeden z najświetniejszych polskich basów Piotr Nowacki. Scenografem jest wybitna artystka znana ze współpracy z Grzegorzem Jarzyną i jego Teatrem TR Warszawa Magdalena Maciejewska. Wymyśliłem, że w tej inscenizacji weźmie udział również chór Opery Bałtyckiej i wykona kompozycje Dymitra Szostakowicza, żeby złożyć mu hołd za ukończenie i zorkiestrowanie dzieła ucznia, który zginął w pierwszych dniach wojny i pozostawił po sobie tylko tę niedokończoną partyturę. To zestawienie pojawi się na scenach światowych po raz pierwszy. W spektaklu bierze także udział nasz doskonały Bałtycki Teatr Tańca z choreografią jego charyzmatycznej szefowej Izadory Weiss" - Marek Weiss
foto: Opera Bałtycka/Sebastian Ćwikła
Dymitr Szostakowicz / Krzysztof Meyer Gracze
kierownictwo muzyczne Michał Klauza
inscenizacja i reżyseria Andrzej Chyra
scenografia Magdalena Maciejewska
Benjamin Fleischmann - Skrzypce Rotszylda
kierownictwo muzyczne Michał Klauza
inscenizacja i reżyseria Marek Weiss
scenografia Magdalena Maciejewska
przygotowanie Chóru Anna Michalak
kierownictwo muzyczne: Michał Klauza
inscenizacja i reżyseria: Andrzej Chyra (Gracze) / Marek Weiss (Skrzypce Rotszylda)
scenografia: Magdalena Maciejwska
Obsada Gracze:
Ichariew Jacek Laszczkowski
Pocieszliwy Leszek Skrla
Szwochniew Paweł Konik
Krugel Aleksander Kunach
Michaił Głow Marian Kępczyński
Aleksander Głow Tomasz Rak
Gawriuszka Makarij Pihura
Aleksiej Daniel Borowski
Zamuchryszkin Paweł Faust
oraz Orkiestra Opery Bałtyckiej Michał Klauza - dyrygent
Obsada - Skrzypce Rotszylda:
Yakov Piotr Nowacki
Marfa Ewa Marciniec
Rotszyld Witalij Wydra
Dyrygent Krzysztof Rzeszutek
oraz Bałtycki Teatr Tańca, Chór i Orkiestra Opery Bałtyckiej
Michał Klauza - dyrygent
foto: Opera Bałtycka/Sebastian Ćwikła
foto: Opera Bałtycka/Sebastian Ćwikła
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl