Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Grzegorz Lewkowicz
(ostatnie artykuły autora)

muzyk, wokalista, satyryk. Ur. 1 maja 1951 roku w Kętrzynie na Mazurach, od 1972 mieszka w Gdyni. Ukończył studia na Wyd...

Piękna pogoń

Opublikowano: 28.11.2012r.

Koszykarze Trefla w meczu z BC Donieck przegrywali już 19 punktami, ale zdołali się podnieść i pokonali faworyzowaną ukraińską drużynę 77:67. Drugą połowę Trefl wygrał aż 43:22, a najskuteczniejszym graczem tradycyjnie był już Filip Dylewicz, który zdobył 20 punktów.

 

Już przed meczem wiadomo było, że jeśli Trefl ma wygrać jakikolwiek mecz w ciężkiej grupie E Eurocup, największe szanse będzie miał przeciwko Donieckowi w Ergo Arenie. Dodatkowo notowania graczy trenera Niedbalskiego wzrosły, gdy okazało się, że Ukraińcy do Trójmiasta przylecieli bez swojego podstawowego rozgrywającego Dorona Perkinsa, a także w ciągu czterech ostatnich dni mieli rozegrane dwa spotkania i mogli odczuwać zmęczenie.

W żadnym stopniu nie umniejsza to jednak zwycięstwa Trefla, który zagrał po prostu świetne spotkanie, szczególnie w ostatnich 15 minutach. Początek nie był jednak obiecującym. Goście mecz zaczęli w stylu Galatasaray i co rzucili piłkę z półdystansu, lub dystansu, to znajdowała ona drogę do kosza. Na szczęście po pojawieniu się na parkiecie Marcina Stefańskiego sopocianie zdecydowanie wzmocnili defensywę i od stanu 3:13 doprowadzili do wyniku 20:17 po pierwszej kwarcie.

BC Donieck inicjatywę ponownie przejął w drugiej kwarcie. Goście mieli bardzo dobrze rozpracowaną defensywę Trefla przeciwko pic’n’rollom i bez problemów znajdowali niepilnowanych graczy w rogu boiska. Ukraińcy w tej części meczu trafili aż 7 razy za trzy punkty i nic dziwnego , że do szatni schodzili z jedenastopunktowym prowadzeniem.

Gdy na początku trzeciej kwarty odskoczyli do stanu 34:53, wydawało się, że Trefl ostatecznie może się pożegnać z szansami na zwycięstwo. Wtedy trener Niedbalski zdecydował się jednak zaryzykować i zmienił sposób obrony i rotacji po przekazaniach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, a przewaga gości zaczęła bardzo szybko topnieć. Już po 30 minutach Donieck prowadził zaledwie 58:53.

Rywale całkowicie zostali wybici z rytmu i przez długi okres nie byli w stanie umieścić piłki w koszu. Agresywna obrona dawała możliwość zdobywania łatwych punktów z kontrataku, a dwa bardzo dobre rzuty Przemka Zamojskiego z dystansu pozwoliły rozciągnąć obronę Doniecka. Od momentu, gdy nasi gracze przegrywali różnicą 19 punktów, do końca spotkania zdobyli aż 42 punkty, pozwalając sobie rzucić  zaledwie 14.

Środowe spotkanie miało kilku swoich bohaterów. Bardzo dobrze zaczął Sime Spralja, który tego dnia grał bardzo skutecznie i uzbierał w sumie 11 punktów. Klasą dla samego siebie był oczywiście także Filip Dylewicz. Kapitan Trefla zagrał w tym spotkaniu równo i co bardzo ważne, bliżej kosza. Zdobył 20 punktów, a do swojego dorobku dodał także 3 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty.

Osobne wyróżnienie należy się także Marcinowi Stefańskiemu, który w drugiej połowie otrzymał najtrudniejsze zadanie, wyłączenia z gry Dariusa Songaili. Skrzydłowy Trefla zagrał bardzo agresywnie i odcinał Litwina od piłki. Przyniosło to zamierzony skutek, gdyż ten po zmianie stron zdobył zaledwie 2 punkty. Stefan tym razem był także bardzo aktywny w ataku, a także z Piotrem Dąbrowskim walczył o każdą piłkę na tablicach.

Zwycięstwo z Donieckiem przedłuża szanse naszej drużyny na awans, ale te i tak pozostają jednak tylko matematyczne. Już za tydzień sopocianie udadzą się do Stambułu na mecz z Galatasaray. Wcześciej, w najbliższą sobotę o godzinie 19, nasi gracze będą gościć w Hali 100-lecia Jezioro Tarnobrzeg.

Trefl Sopot – BC Donieck 77:67 (20:17, 14:28, 19:13, 24:9)

Trefl: Dylewicz 20, Spralja 11, Stefański 10, Turner 10, Zamojski 9, Michalak 4, Harrington 4, Dąbrowski 4, Looby 2, Brembly 0, Jarmakowicz 0;

BC Donieck: Stojanovski 15, Songaila 14, Curry 8, Ivanov 7, Radenović 6, Lukashov 5, Lypovyy 5, Fischer 4, Pustozvonov 3, Malysh 0;

 


Za: Trefl Sopot (koszykówka)