Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Zbigniew Radosław Szymański
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w tych szczęśliwych czasach, gdy Gdynia nie była jeszcze Gdingen a już na szczęście nie Gotenhafen. Żyje do dz...

Po pierwsze zwycięstwo

Opublikowano: 28.11.2012r.

Tydzień temu koszykarze Trefla byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki w Doniecku. W środę o godzinie 19 w Ergo Arenie podejmą Ukraińców w rewanżu i wybiegną na parkiet z nadziejami na pierwsze zwycięstwo w Eurocup.

 

Środowy mecz to najlepsza okazja, aby przerwać trwającą już od czterech spotkań serię porażek i szansa na to, aby wywalczyć choćby jedno zwycięstwo w europejskich pucharach. Co prawda nasi gracze mają jeszcze szanse na wyjście z grupy, ale są one tak naprawdę tylko matematyczne nawet jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że z trzech pozostałych spotkań, dwa Trefl zagra we własnej hali.

Szczęście było bardzo blisko już w zeszłym tygodniu w Doniecku. Sopocianie zagrali świetne spotkanie, trafili trzynaście rzutów za trzy punkty i przez większość spotkania prowadzili wyrównaną walkę z gospodarzami. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, gdyż na siedem sekund przed końcem meczu do remisu rzutem za trzy punkty doprowadził Filip Dylewicz. W dodatkowym czasie gry to Donieck zagrał jednak na niebywałej skuteczności i w efekcie wygrał całe spotkanie.

- Wiedzieliśmy, że Trefl to zespół świetnie trafiający z dystansu i w Doniecku to potwierdził. W meczu rewanżowym z pewnością będziemy starali się wyeliminować nasze dziury w defensywie i zagrać bardzo twardo przeciwko akcjom typu pick’n’roll – uważa gwiazda ukraińskiej drużyny, Darius Songaila. – W ataku liczę się z faktem, że mogę być podwajany, dlatego jeśli coś takiego będzie miało miejsce będę starał się szukać kolegów na czystych pozycjach – dodaje środkowy BC Donieck.

Litwin to z pewnością największe zmartwienie trenera Niedbalskiego. W pierwszym meczu był nie do zatrzymania dla sopockiej defensywy i z łatwością dopisywał na swoim koncie kolejne punkty po rozmaitych manewrach w strefie trzech sekund. W ciągu 30 minut spędzonych na boisku, zdobył 24 punkty i 7 zbiórek.

Sopocianie muszą także podwoić wysiłki przy pilnowaniu reprezentanta Macedonii, Vojdana  Stojanovskiego, który niczym rasowy snajper ani razu nie pomylił się w końcówce pierwszego meczu i to jego punkty zadecydowały o ostatecznym wyniku.

Siłą drużyny z Doniecka jest w zasadzie tylko pierwsza piątka, dlatego kluczem do zwycięstwa może okazać się powrót do s tylu gry do którego sopocianie przyzwyczaili kibiców w pierwszej części sezonu. Sukces może dać utrzymanie wysokiej intensywności, agresywna gra w ataku i wymuszanie przewinień podstawowych graczy ukraińskiej drużyny.

Aby myśleć o wygranej, nasi koszykarze muszą także ponownie trafiać z dystansu i wykorzystywać wszystkie możliwe okazje do zdobywania łatwych punktów. Do szybkiej gry potrzebna jest jednak agresywna obrona i przede wszystkim opanowanie walki na tablicach z czym nasi zawodnicy w ostatnim czasie mieli najwięcej problemów.

Początek spotkania o godzinie 19.

 


Za: Trefl Sopot (koszykówka)