Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Porażka rezerw na zakończenie. Wiosna będzie trudna

Opublikowano: 24.11.2012r.

Porażką zakończyli rozgrywki rundy jesiennej III ligi piłkarze rezerw gdyńskiej Arki. Żółto-niebiescy ulegli na wyjeździe Koralowi Dębnica 0-2. Obie bramki dla gospodarzy zdobył w pierwszej połowie meczu Artur Kowalczyk.

15 kolejka III ligi grupy pomorsko-zachodniopomorskiej

Koral Dębnica - Arka II Gdynia 2:0 (2:0)

Bramki: Kowalczyk - 2 (5'; 33')

Arka II: Szromnik - Sulewski, Haberka (65' R. Robakowski), P. Robakowski, Stolc - K. Patelczyk (46' Patok), Ziętarski (65' Gałecki), Szwoch, Brzuzy (46' Słowiński) - Formella - Surdykowski

Żółte kartki: Sulewski, Ziętarski, Szwoch.
Sędziował: Błażej Skwirowski (Koszalin).

Gdynianie udali się do Dębnicy z nadziejami na korzystny wynik i zakończenie tegorocznej rywalizacji ligowej w dobrych nastrojach. W składzie zabrakło pauzujących za kartki Patryka Kamoli i Radosława Strzeleckiego. Powrócił za to do gry Robert Ziętarski, a do dyspozycji byli także zawodnicy pierwszej drużyny Michał Szromnik i Mateusz Szwoch.

Niestety. Spotkanie rozpoczęło się doskonale dla gospodarzy, którzy już w 5 min. objęli prowadzenie. Artur Kowalczyk skutecznie egzekwował rzut karny podyktowany za nierozważny i niepotrzebny faul jednego z gdyńskich obrońców w polu karnym. Szybko mógł wyrównać Janusz Surdykowski, ale jego groźny strzał lewą nogą po ziemi doskonale obronił bramkarz gospodarzy.

Koral jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie. W 33 min. po stałym fragmencie gry do wybitej piłki dopadł ponownie Kowalczyk i strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola dla swojego zespołu.

Po przerwie było już mniej emocji. Dopiero w 83 min. gospodarze mieli idealną okazję na podwyższenie na 3:0, ale po strzale z bliskiej odległości piłka poszybowała nad bramką. W samej końcówce do sitaki trafiła Arka, ale sędzia nie uznał gola sygnalizując pozycję spaloną.

Po meczu trener Robert Wilczyński był zawiedziony postawą zespołu:

- To był kompromitujący mecz w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsza bramka stracona z karnego, po bezsensownym, a wręcz głupim faulu z naszej strony. Ciężko w jakiekolwiek sposób skomentować ten występ.

Ten rezultat niestety oznacza, że nasza drużyna spędzi przerwę zimową na 15. miejscu w tabeli. Na szczęście dystans punktowy do zespołu środka tabeli nie jest duży. Do znajdującej się na ostatnim „bezpiecznym" miejscu Polonii Gdańsk, strata wynosi tylko 1 pkt. Młodym zawodnikom życzymy więc, aby solidnie przepracowany okres przygotowawczy pozwolił na szybkie poprawienie zajmowanej lokaty w rundzie wiosennej. Ta będzie jak widać dość trudna, ale miejmy nadzieję, że efekt będzie lepszy niż w zakończonej właśnie rundzie jesiennej.


Za: Arka Gdynia