Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Mariusz A. Roman
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w 1969 roku, politolog, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na ...

Vistal Łączpol znów wygrywa

Opublikowano: 04.11.2012r.

Gdynianki rozpoczęły mecz mocno zmotywowane. Szybka gra mistrzyń Polski sprawiła, że już po dwóch minutach było 3:0. Chwila dekoncentracji sprawiła, że na parkiecie zrobiło się nerwowo. Jeleniogórzanki zmniejszyły straty, a rzutu karnego nie wykorzystała Loredana Mateescu. Rumuńska rozgrywająca zrehabilitowała się w kolejnej akcji i zdobyła bramkę z prawego rozegrania. To był sygnał to ataku dla gospodyń. Serię czterech bramek z rzędu przerwała najskuteczniejsza zawodniczka Superligi – Joanna Załoga (8:3).

 

Na parkiecie zapanował chaos. Obie drużyny grały nieskładnie i popełniały całą masę prostych błędów. Jako pierwsza nerwy opanowała Ewa Andrzejewska, która pokonała Martynę Kozłowską. W 12. minucie Natasa Krnić rzuciła dziesiątą bramkę dla Vistalu. KPR miał w tym momencie tylko cztery trafienia. W 17. minucie Joanna Załoga pokonała z siedmiu metrów Beatę Kowalczyk i na tablicy wyników było już 10:8.

Nerwowo zrobiło się na ławce Vistalu. Trener Adrian Struzik desygnował do gry Katarzynę Duran i Aleksandrę Zych. Nie zmieniło to obrazu gry. Ambitnie grające jeleniogórzanki dwukrotnie rzucały bramki kontaktowe. Małgorzata Jędrzejczak wzięła czas. Gościom nie udało się doprowadzić do remisu. W Vistalu ciężar gry wzięła na siebie Ewa Andrzejewska, która rzucała ważne bramki.

KPR nie dawał za wygraną. Przyjezdne nie pozwalały gdyniankom na zdobycie przewagi większej niż dwie bramki. O przerwę poprosił trener Adrian Struzik. W 29. minucie drugą dwuminutową karę zarobiła Natasa Krnić. Do szatni zawodniczki schodziły przy wyniku 18:17.

Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od szybko rzucanych bramek przez Vistal. Na listę strzelców wpisały się Ewa Andrzejewska i Katarzyna Koniuszaniec. Za niezachowanie przepisowej odległości przy rzucie wolnym na dwie minuty parkiet opuściła, najskuteczniejsza w szeregach Vistalu, Ana Petrinja.

W 38. minucie po drugiej bramce z rzędu Katarzyny Skoczyńskiej KPR doprowadził do remisu 20:20. W 42. minucie po rzucie Małgorzaty Buklarewicz KPR wyszedł na pierwsze w tym meczu prowadzenie 22:23. Zdenerwowany trener Struzik poprosił o czas. Reprymenda przyniosła efekt. Gdynianki zmobilizowały się i po bramkach Andrzejewskiej i trzech Any Petrinji wyszły na prowadzenie 26:24. W drużynie KPR świetne zawody rozgrywała bramkostrzelna liderka Joanna Załoga. W 48. minucie trzecią dwuminutową karę i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymała Olga Figiel.

Vistal grał konsekwentnie z kołem co przekładało się na kolejne bramki (29:25). Gospodynie uspokoiły grę, grały dokładniej i utrzymywały przewagę. Nerwowo grające jeleniogórzanki łapały kary. Na niespełna osiem minut przed końcem meczu o przerwę poprosiła trener Małgorzata Jędrzejczak (31:26). Doświadczone zawodniczki mistrza Polski kontrolowały wynik. Na szesnaście sekund przed końcem o czas poprosił trener Andrzej Struzik. Ostatecznie Vistal Łączpol Gdynia pokonał KPR Jelenia Góra

Vistal Łączpol Gdynia – KPR Jelenia Góra 35:29 (18:17)

Vistal: Gapska, Kowalczyk – Petrinja 11, Andrzejewska 6, Koniuszaniec 4, Kulwińska 4, Mateescu 4, Duran 2, Krnić 2, Sulżycka 2, Białek, Pawłowska, Zych

KPR: Kozłowska, Szalek – Załoga 13, Buklarewicz 7, Figiel 3, Skoczyńska 3, Galińska 2, Mączka 1, Kubicka, Michalak, Rupp, Skalska, Wiertelak, Żakowska

Źródło: www.handball.pl

 


KS Łączpol Gdynia