Miłosz, Rammstein, Obama. We’re all living in America

Opublikowano: 25.10.2012r.

Zapraszamy w niedzielę 28 października o godz. 18:00 do Świetlicy Krytyki Politycznej w Trójmieście (ul. Nowe Ogrody 35 w Gdańsku) na spotkanie w ramach cyklu (Re)kolekcji politycznych z udziałem Ireny Grudzińskiej-Gross, Kazimiery Szczuki i Sławomira Sierakowskiego.

Czy wszyscy rzeczywiście żyjemy w Ameryce, jak śpiewa niemiecki zespół Rammstein? A najbliższe wybory prezydenckie w USA są też naszymi wyborami? Przy rozbudowanej sieci globalnych zależności i imperializmie Stanów Zjednoczonych powinno nas bardzo przejmować, czy wyborcy zaufają programowi zaradczemu na kryzys ekonomiczny Obamy, czy poprą bardziej wolnorynkowe założenia Romney'a. Czy w tym państwie może nas jeszcze uwodzić dominująca retoryka wolnościowa? Retoryka ruchów społecznych długofalowo wpływających na politykę - na przykład feminizm. Lub tych spontanicznych jak Occupy Wall Street - protest obnażający powiązania władzy i kapitału. Może już nie zaufamy krajowi decydującemu o wszystkich wojnach w XXI wieku i siłą rozganiającemu pokojowe demonstracje. Pokładajmy nadzieję w czymś innym, niż w silnym państwie? Sięgnijmy do Czesława Miłosza - polskiego inteligenta na emigracji w USA - i zapytajmy, czy propagowane przez niego postawy wielonarodowości i wieloetniczności pozwolą na przełamanie dominacji jednych (państw lub grup ludzi) nad drugimi.

Miłosz dorastał w Polsce radykalizującej się politycznie ze względu na pogarszającą się sytuację ekonomiczną, widział antyżydowskie wystąpienia Gdy przebywał w USA w latach 60., cała klasowa i rasowa dyskryminacja były dla niego nie do zniesienia. Podkreślał swój protest wobec tego absurdu, Mawiał, że istota rozumna nie powinna móc go znieść.

[W Widzeniach znad Zatoki San Francisco] są jakieś niesamowite rzeczy, całkowicie sprzeczne ze sobą. Z jednej strony [Miłosz] odrzuca Zachód, z drugiej bardzo mocno odrzuca anty-Zachód. Z jednej strony jest szczęśliwy i zadowolony, a z drugiej zły i wściekły. Przywiązany do tradycji, otwarty na nowość. Cały w katolicyzmie, a ciekaw innych religii. Konserwatywny, ale przecież lewicowy.
Irena Grudzińska w rozmowie ze Sławomirem Sierakowskim, Z Czarodziejskiej Góry do polskiej kultury w: Miłosz. Przewodnik Krytyki Politycznej

Irena Grudzińska-Gross - historyk literatury, historyk idei, eseistka i publicystka. Studia z zakresu filologii romańskiej, przerwane w związku z wydarzeniami 1968 r., kontynuowała we Włoszech i USA. Na Columbia University w Nowym Jorku uzyskała doktorat. Jest autorką książek, esejów, recenzji i tekstów publicystycznych na łamach pism: "Aneks", "Res Publica", "The New Yorker", "Slavic Review", "La Fiera Letteraria", "Polish Review", "Gazeta Wyborcza". Wykładała na New York University. Obecnie Associate Research Scholar na Wydziale Języków i Literatur Słowiańskich w Princeton University oraz profesor wizytujący w Instytucie Slawistyki PAN. Jest byłą żoną Jana Tomasza Grossa. Mieszka w USA.

Kazimiera Szczuka - historyczka literatury, krytyczka literacka, dziennikarka telewizyjna, feministka, współzałożycielka Porozumienia Kobiet 8 Marca, członkini partii Zielonych i Krytyki Politycznej. Uczennica Marii Janion. Pracuje w Instytucie Badań Literackich PAN i wykłada na Gender Studies UW. Wydała książki Kopciuszek, Frankenstein i inne i Milczenie owieczek. Publikuje m.in. w "Zadrze", "Gazecie Wyborczej" i "Tekstach Drugich". W TVN prowadziła teleturniej "Najsłabsze ogniwo" i program o książkach "Wydanie drugie poprawione". Najbardziej rozpoznawalna rzeczniczka praw kobiet  -  prawa do aborcji, antykoncepcji i rzetelnej edukacji seksualnej.

Sławomir Sierakowski - założyciel i redaktor naczelny "Krytyki Politycznej". Prezes Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego. Socjolog, publicysta. Publikuje m.in. w "Gazecie Wyborczej", "Rzeczpospolitej", "Polityce", "Przekroju". Ukończył Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, w ramach których studiował socjologię, filozofię i ekonomię. Pracował także pod kierunkiem Ulricha Becka na Uniwersytecie w Monachium. Był stypendystą Collegium Invisibile, Ministra Edukacji Narodowej, Instytutu Goethego oraz niemieckich fundacji GFPS i DAAD, a także amerykańskiego The German Marshall Fund, Princeton Univeristy oraz Yale University. Wystąpił w filmowym tryptyku izraelskiej artystki Yael Bartany "I zadziwi się Europa", gdzie na pustym Stadionie Dziesięciolecia wygłasza przemówienie o powrocie trzech milionów Żydów do Polski.