Każdy ma prawo decydować o tym, co znajduje się na jego talerzu. Wywiad z Moniką Mrozowską

Opublikowano: 27.09.2012r.

Rozmowa z Moniką Mrozowską – mamą Karoliny i Jagody, aktorką, propagatorką wegetarianizmu i zdrowego odżywiania.

Wegemaluch: Wegetarianizm jest dla Ciebie...

Monika Mrozowska: czymś tak naturalnym jak oddychanie.

Jak wegetarianizm kształtuje osobowość młodego człowieka?

Bardzo wpływa na wzrost empatii. Mam wrażenie, że dziecko staje się bardziej wrażliwe na otaczający je świat.

Kiedy mięso zniknęło z Twojego jadłospisu?

10 lat temu.

Jak zareagowali najbliżsi?

Moja mama nigdy nie wywierała na mnie presji w żadnej dziedzinie życia. Wiedziała, że nie zrobię sobie krzywdy. Inne osoby z najbliższej rodziny miały jakieś wątpliwości, ale nikt nigdy nie zrobił mi z tego powodu wykładu, że jestem nieodpowiedzialna.

Co sądzisz o osobach, które jedzą mięso?

Każdy ma prawo decydować o tym, co znajduje się na jego talerzu. Ja chcę tylko pokazywać, że mięsa nie trzeba jeść, bo jest mnóstwo pysznych alternatywnych sposobów odżywiania.

W trakcie ciąży także nie jadłaś mięsa. Jak wspominasz ten czas?

Idealnie!!! Zero mdłości i złego samopoczucia.

Jakim dzieckiem jest Karola?

Ma bardzo silna osobowość, co często sprzyja konfliktom, ale to przesłodka, rezolutna dziewczynka, z która już w tej chwili można porozmawiać na wiele tematów.

Czy czujesz, że stając się mamą musiałaś zrezygnować z wielu rzeczy?

Hmmm, ze mną jest taki problem, że ja wcale nie chcę z niczego rezygnować. Czasami jest ciężko, ale nie zamieniłabym się z nikim.

 

Za: ekologia.pl