Z zespołem prowadzonym przez Mariusza Wiktorowicza, byłego szkoleniowca 4. drużyny PlusLigi Kobiet BKS Aluprofu Bielsko-Biała, ATOM Trefl Sopot rozegrał spotkanie sparingowe niespełna tydzień temu, podczas turnieju w Koszalinie. Wtedy policzanki były zdecydowanie słabsze i po jednostronnym meczu przegrały z mistrzyniami Polski 0:3. Tym razem miało być inaczej.
- To będzie nasz ostatni sprawdzian przed ligą. Jesteśmy już w komplecie i będziemy chcieli pokazać na co nas stać. Gra z tak silnymi sparingpartnerami będzie procentowała w lidze, w której jak wiemy cel jest tylko jeden - powiedział Wiktorowicz na oficjalnej stronie PSPS Chemika Police.
Dzisiejsze spotkanie miało zupełnie inne oblicze niż to sprzed tygodnia. W zespole gospodyń świetnie zagrała Izabela Kowalińska-Żebrowska. MVP ubiegłego sezonu po słabszym występie w Koszalinie zdobyła aż 22 punkty. Przy 13 punktowym wsparciu Joanny Mirek i dość dobrym przyjęciu policzanki poczuły, że mogą wygrać ten mecz. Sopocianki z kolei dały popis swoich możliwości jedynie w czwartym secie wygranym do 14. Najlepiej w zespole znad Bałtyku zagrała testowana Noris Cabrera i - po raz kolejny - Rachel Rourke. Cieszyć też może niewiele słabszy od koleżanek dorobek punktowy Anny Podolec.
- Czasem lepiej nam przegrać, bo te mecze dostarczają nam więcej materiału do analizy - wyjaśniał kilka dni temu trener Matlak. - Po wygranych spotkaniach przeważnie nie widzimy wszystkich błędów, a te mecze do tego właśnie nam służą. Musimy wyłapać to, nad czym jeszcze trzeba popracować.
Z zebranym dziś materiałem zespół mistrzyń Polski wyruszy do Schwerinu, aby rozegrać w piątek i sobotę kolejne dwa sparingi.
Chemik Police 3:1 ATOM Trefl Sopot (25:20, 25:20, 14:25, 25:18)
Chemik Police: Soter (9), Muhlsteinova (2), Żebrowska (22), Mróz (8), Raczyńska (7), Mirek (13), Krzos (L) oraz Pasznik, Karpicz, Malinowska (1)
ATOM Trefl Sopot: Bełcik (8), Pykosz, Podolec (12), Wojcieska (10), Rourke (13), Kaczorowska (1), Zenik (L) oraz Łukasik (1), Kuziak, Cabrera (15), Wilk, Kwiatkowska