Firefox Collusion: Kto nas śledzi w Internecie?

Opublikowano: 05.09.2012r.

Kalifornijska firma Mozilla Firefox - twórca jednej z najpopularniejszych przeglądarek internetowych - chcąc uwrażliwić swoich użytkowników na to, jak łatwo rozsiewają swoje dane po sieci, wypuściła ostatnio nową wtyczkę, "Collusion" (zmowa).

"Collusion" ma unaocznić użytkownikom przeglądarki, że od wejścia do dowolnej strony komercyjnej wszystkie nasze działania są śledzone, analizowane i wykorzystywane do spersonalizowania profilu marketingowego, który będzie przechowywany i stale wzbogacany. W ten sposób firmy zaspokajają swoją wzruszającą troskę, by dotrzeć do naszych najskrytszych pragnień.

Praktyka jest powszechnie znana, ale jej zasięg długo pozostawał niedoceniany. „Collusion" tworzy animowaną grafikę, wizualizującą w czasie rzeczywistym rozprzestrzenianie się naszych danych w sieci. Widać tam oprócz odwiedzonych przez nas miejsc, kolejne podmioty, które otrzymały informację o naszej wizycie i będą używały dotyczących nas danych bez naszej zgody i wiedzy. Mamy więc portale, sieci reklamowe, wyszukiwarki i wreszcie społecznościówki. Wystarczy wybrać się na krótką wycieczkę po sieci, aby przekonać się, kto ma nas na oku. Widać, kto liczy nasze kliknięcia i analizuje nasze potrzeby.

Po zaintalowaniu wtyczki i przejściu się przez wp.pl, gazecie.pl i onecie.pl odkrywamy nie tylko, że nasza obecność została odnotowana przez 11 serwerów, ale też - że główne polskie portale w zakresie analizy ruchu internetowego korzystają z usług gemius.pl i tradedoubler.com. Dalszą zabawą jest śledzenie, do kogo nalezą kolejne serwery i spółki i jakie firmy przekazały o nas informację kolejnemu zestawowi partnerów. Gdy wrócimy na te strony za kilka minut, lista serwerów i firm zapewne wzbogaci się o nowe pozycje...

To jednak dopiero początek - jeżeli używamy internetu do zakupu, powiedzmy, biletu lotniczego, to informacje o tym zakupie także rozprzestrzenią się w sieci. Nie powinno nas więc zdziwić, jeśli chwilę później wszędzie w zasięgu wzroku zaczniemy się napotykać na reklamy greckich hoteli, wycieczek, restauracji i usług. Ale to nie „wszechświat na pilota". To tylko tradedoubler.com powiadomił wszystkich swoich partnerów, a oni swoich.

 

Za: lewica24.pl