Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Zygmunt Pałasz
(ostatnie artykuły autora)

Isć trzeba - więc trzeba nam isć do nieba lub piekla bram....

ATOM Trefl Sopot wygrywa z Illerem

Opublikowano: 02.09.2012r.

ATOM Trefl Sopot wygrał pierwszy mecz turnieju w Tiumenie z Illerem Bankasi Ankara 3:2 (22:25, 25:21, 25:21, 22:25, 15:12). MVP spotkania wybrano Australijkę, Rachel Rourke.

 

ATOM Trefla Sopot: Izabela Belcik, Dorota Pykosz, Noris Cabrera, Rachel Rourke, Klaudia Kaczorowska, Julija Shelukhina, Mariola Zenik (L) oraz Magdalena Kuziak, Anna Podolec, Sylwia Wojcieska, Anita Kwiatkowska, Justyna Łukasik



SET 1
Przegrany 22:25.

SET 2
Od początku partii gra była bardzo wyrównana. ATOM prowadził już 6:4 i chociaż nic nie zwiastowało przestoju, Iller zdobył 4 punkty z rzędu i schodził z taką przewagą na pierwszą przerwę techniczną. Atomówki jednak nie dawały za wygraną i szybko odrobiły stratę. Na 12:11 udanym atakiem na środku popisała się Sylwia Wojcieska. Po ataku Shelukhiny sopocianki na jednopunktowym prowadzeniu schodziły na drugą przerwę techniczną. As serwisowy Rourke powiększył przewagę do 17:13, a nieudana przesunięta krótka Gamze oddała kolejny punkt mistrzyniom Polski. Jeszcze o czas poprosił szkoleniowiec Turczynek, ale nie pomógł on wiele rywalkom siatkarek znad Bałtyku. Po przerwie Rourke popisała się swoją zagrywką i skutecznie zaaatakowała jedna z tureckich siatkarek. Trener Matlak pokusił się o podwójną zmianę, po której na boisku zameldowały się Wilk i Kwiatkowska. W grę sopocianek wdarło się trochę chaosu, dwa autowe bloki, nieudany atak i oddawanie piłki "za darmo" poskutkowały udanym pościgiem Illeru do stanu 20:18. Trener Matlak widząc, co się dzieje, poprosił o czas dla swojej drużyny. Wybił on z uderzenia w polu serwisowym Melihę Ismailoglu, ale chwilę później dobrze zaatakowała Ferda Bulut (21:19). Olesia Safronova zaatakowała skutecznie, ale świetnym atakiem z lewej strony odgryzła jej się Podolec. Doskonaly blok Wilk i Pykosz wystawiony w końcówce spotkania na Ezgi Dagdelenler pomógł sopociankom wygrać tę partię - seta zakończyła atakiem na prawej stronie Anita Kwiatkowska (25:21).

SET 3
Dobrym blokiem na otwarciu trzeciej partii popisały się Atomówki. Solidna gra Turczynek poparta świetną kiwką Alice na środku siatki pozwoliła rywalkom uzyskać przewagę 6:4. Przy takim stanie punktowym trener Matlak poprosił o czas. Dobry atak Mariny Tumas przypieczetował przewagę Turczynek na poczatku tego seta i to właśnie one schodziły z czteropunktową przewagą na pierwszą przerwę techniczną. Przewaga rywalek rosła i trener Matlak nie miał innego wyjścia przy stanie 6:11 jak wziąć kolejny czas. Po nim wyśmienitym i mocnym atakiem na lewej stronie popisała się Cabrera, a swoje "trzy grosze" dołożyła na zagrywce Shelukhina (9:12). Bardzo mądra gra na siatce i poszanowanie piłki pozwoliły choć trochę nadgonić rywalki. Przepiękny blok Pykosz i Bełcik na Ezgi Dagdelenler i dalsza konsekwentna gra dobrą zagrywką Belcik wyprowadziły sopocianki na prowadzenie 14:13. Szkoleniowiec Illeru poprosił o czas. Poskutkowal on od razu zdobyciem punktu przez jego drużynę, ale nie do zatrzymania na lewej stronie okazała się Rourke - na przerwie technicznej 16:15 prowadziły Atomówki. Przy stanie 18:17 dla ATOMu, na świetny blok turczynek nadziała się Australijka, ale chwilę później poprawiła swoją skuteczność i było już 19:18. Doskonały, mocny atak dołożyła do tego na lewej stronie Cabrera, ale nie przebiła się przez blok Wojcieska (20:19). Testowana w drużynie Kubanka była jednak nie do zatrzymania. Pojedynczy blok Rourke na Safronovej przyniósł jeszcze punkt na 22:20 i nawet as serwisowy tej zawodniczki przy świetnie funkcjonującym bloku nie mógł odwrócić losów tego seta. Bardzo inteligentny atak Podolec leciutko ponad blokiem i as serwisowy Cabrery przypieczętowały wygraną w tym secie 25:21.

SET 4
Kolejny set otwarty kolejnym blokiem Bełcik i Pykosz, ale i tym razem rywalki były nieco bardziej skupione i tradycyjnie już wypraciwały sobie przewagę 6:4, a chwilę później po udanym bloku na Cabrerze schodziły na przerwę techniczną z utrzymywaną dwupunktową przewagą (6:8). Bardzo mądry atak Gamze Gyulchan ponad blokiem Shelukhiny i kolejne skuteczne zagranie tureckiego zespołu zmusiło niejako szkoleniowca mistrzyń Polski do wzięcia czasu. Z drugiej linii w taśmę zaatakowała na środku Marina, ale chwilę później w bliźniaczej akcji już się nie pomyliła (7:11). Na zagrywkę za Wilk weszła Belcik i opłaciło się to, bo kapitan sopocianek od razu zdobyła punkt tym elementem. Dobra postawa Mariny, swietny atak Ferdy i pasywność ATOMu Trefla Sopot w bloku ułatwiała zadanie Turczynkom, które wyszły już na dość poważną przewagę 9:14. Piekielnie mocną zagrywkę przy stanie 11:15 odebrała Kuziak, a świetny atak z tego wyprowadziła Rourke. Na drugiej przerwie technicznej Iller Bankasi prowadzil 16:12. W tym secie u sopocianek było zdecydowanie za dużo chaosu - pogorszyło się przyjęcie i to przełożyło się na przebieg tej partii. Mądrze i przytomnie grala na siatce Shelukhina i po punktowej zagrywce Kaczorowskiej o czas poprosił Kanbolat (16:20). Do obrony ataku Cabrery nie zdążyła Elif Uzun, a po kolejnej udanej akcji Kubanki Kanbolat po raz drugi poprosił o czas (18:20). Bardzo ofiarna obrona sopocianek przy stanie 18:21 nie przyniosła niestety punktu. Ostatecznie Iller wygrał tę partię po nieco nerwowej końcówce 25:22.

SET 5
Od początku seta niekwestionowaną liderką była Rourke. Nie dość, że kończyła swoje piłki w ataku, to na dodatek dołożyła do tego również dobrą zagrywkę. Przy prowadzeniu sopocianek 6:4, turecki szkoleniowiec poprosił o czas. Przepiękny atak na przechodzącej piłce zkończyła chwilę później Kaczorowska, a po niej świetnie na pojedynczym bloku skończyła atak Shelukhina (8:6). Atak na przechodzącej piłce na 10:7 skończyła Pykosz i tym właśnie punktem zmusiła Kanbolata do wzięcia kolejnego czasu. Choć ATOM wciąż miał trzy punkty przewagi, trener Matlak wziął czas by nieco uspokoić grę. Nie przyniosło to jednak pożądanego efektu - mistrzynie Polski seryjnie tracily punkty i przy remisie po 11 miał miejsce kolejny time-out dla zielono-niebieskich. Po czas, dwa dobre ataki kończyła Rourke, ale zepsuła zagrywkę Cabrera (13:12). Piekielnie mocno zaatakowała na prawej stronie Australijka i Atomówki miały piłkę meczową, do której podeszła Anita Kwiatkowska. Udany blok Shelukhiny zakończył tę partię wynikiem 15:12 i podsumował jednocześnie jej świetną grę w wygranym 3:2 przez mistrzynie Polski pierwszym meczu Turnieju o Puchar Gubernatora Miasta Tiumen.

MVP spotkania wybrano Rachel Rourke.

 


Za: Trefl Sopot (siatkówka żeńska)