Co najmniej 76 związkowców straciło życie w ubiegłym roku, z czego aż 56 przypadków miało miejsce w Ameryce Południowej. Od lat ten kontynent przoduje w tragicznych statystykach przesyłanych do Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, która każdego roku sporządza i publikuje raport o łamaniu praw związkowych.
- W tym roku MKZZ zwraca uwagę, iż wiele aktów przemocy wobec pracowników broniących swoich praw związanych jest z wydarzeniami w Afryce Północnej, gdzie związki włączyły się w tzw. arabską wiosnę 2011. Łamaniu praw związkowych sprzyja również globalny kryzys, który uderza przede wszystkim w pracowników - mówi Anna Wolańska z Biura Zagranicznego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Wiele rządów uznało, że najlepszym sposobem na walkę z kryzysem jest ograniczanie praw pracowniczych i dalsza liberalizacja stosunków pracy. Z brutalną reakcją władz spotykają się strajki pracowników, upominających się o lepsze warunki pracy, jak miało to miejsce m.in. w Gruzji, Kenii, Południowej Afryce czy Indiach. Również w demokratycznych krajach rządzący osłabiają prawa do zrzeszania się czy zawierania układów zbiorowych.
W naszym kraju prawo gwarantuje podstawowe wolności związkowe. Niestety powszechna wrogość wobec działalności związkowej, naciski na związki i ich członków czy ograniczone prawo do strajku powodują, że pracownikom w Polsce nie jest łatwo domagać się swoich praw. Świadczą o tym przypadki, które trafiły do części międzynarodowego raportu dotyczącej Polski. Po raz kolejny na niechlubnej liście znalazł się właściciel sieci handlowej Biedronka, JMD S.A., który oskarżona jest o zwolnienie pracowników z powodu ich działalności związkowej. Za podobne bezprawne działania w raporcie znalazł się również: warszawski hotel Jan III Sobieski, AWECO Polska Sp. z o.o. i PLL LOT.