Polska Grupa Energetyczna S.A. (PGE) jest polską spółką publiczną prawa handlowego. Ponad 60% udziałów firmy należy do Skarbu Państwa. W tym tygodniu media obiegła informacja o apelach PGE na rzecz zmian prawnych, „zwłaszcza dotyczących przepisów podatkowych". Dariusz Ciepela w artykule "PGE chce zwolnień podatkowych przy budowie atomówki" przedstawia argumenty firmy, cytując między innymi Bogusławę Matuszewską, wiceprezes spółki.

"Inwestycja w elektrownię jądrową jest bardzo złożonym projektem, długo trwającym i niezwykle intensywnym z punktu widzenia zaangażowania kapitałowego - czytamy na stronie Wnp.pl. - Dlatego też wymaga szczególnych uwarunkowań formalno-prawnych."

PGE chce między innymi zmian „w prawie podatkowym, które umożliwią zrealizowanie inwestycji w sposób absolutnie profesjonalny". Zmian, które dopasują prawo do "skali i złożoności" budowy elektrowni jądrowej. I tak, zdaniem wiceprezes, nakłady na wstępną fazę projektu budowy powinny być zaliczone jako koszty uzyskania przychodów. "W przeciwnym razie cały projekt może okazać się jeszcze droższy. Obecne regulacje są niewystarczające do realizacji tak długotrwałej i skomplikowanej inwestycji" - podkreśla Bogusława Matuszewska.

Radosław Gawlik z Zielonych 2004 już w marcu komentował strategię medialną PGE: "Co jakiś czas lobby energetyczne poddaje dziennikarzom materiał (po prostu straszak) na temat tego, ile w przyszłej cenie energii, nas, jej użytkowników, będzie kosztował pakiet klimatyczny (emisje CO2)".

Współprzewodniczący Zielonych 2004 zaręcza - w oparciu o doświadczenia podatników z innych krajów - że "ten pakiet to nic wobec polskich wizji atomowych. Za nie płacić będą, i to nie tylko rosnącymi cenami energii, nasze dzieci, wnuki, a zapewne i prawnuki."

"Iluzja taniej energetyki atomowej rozwiewa się właśnie w Fukushimie. Dotychczasowe skutki tej katastrofy Japońska Komisja Bezpieczeństwa Nuklearnego oceniła na 74 miliardy dolarów" - podkreśla Gawlik.

Środki z podatków wykorzystywane są na cele związane z realizacją zadań publicznych. Trafiając do skarbu państwa, województw, powiatów lub gmin, umożliwiają inwestycje w służbę zdrowia, oświatę, kulturę, a także rozwój infrastruktury, wojska czy policji.

Za: lewica24.pl