Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Olga Jankowska
(ostatnie artykuły autora)

Zajmuję się szeroko pojętą tematyką społeczną i kulturalną ...

Oswaldo Paya nie żyje. Lech Wałęsa składa kondolencje

Opublikowano: 24.07.2012r.

Kuba straciła wybitnego opozycjonistę. W wypadku samochodowym w sobotę 21 lipca zginął Oswalda Payá, twórca Chrześcijańskiego Ruchu Wyzwolenia. Miał 60 lat. Kondolencje Chrześcijańskiemu Ruchowi Wyzwolenia złożył Prezydent Lech Wałęsa. Podkreślił w nich siłę odwagi, determinacji i ducha walki, jakie cechowały Oswaldo Payá.

Do zdarzenia doszło w La Gavina, na przedmieściach Bayamo we wschodniej Kubie. Opierając się na relacji świadków, kierowca wynajętego samochodu stracił nad nim panowanie i uderzył w drzewo. Razem z Oswaldo Payá zginął jego współpracownik, zaś podróżujący z nimi Hiszpan i Szwed zostali ranni.

Oswaldo Payá* walczył o uruchomienie procesu transformacji politycznej i ekonomicznej na Kubie. W 1986 r. bronił wolności praktyk religijnych kubańskich katolików i wezwał Kościół do potępienia niesprawiedliwości społecznej. Rok później pomógł w założeniu Koła Kubańskich Opinii, a także wydał pierwszą niezależną publikację na temat wolności religijnej i wolności wszystkich mieszkańców Kuby p.t. "Naród Boży". Arcybiskup Hawany wstrzymał jednak publikacje i rozwiązał Koło.

W 1988 r. Payá założył Chrześcijański Ruch Wyzwolenia - opozycyjny, pokojowy ruch społeczny nawołujący do politycznych i ekonomicznych reform oraz do uznania powszechnych praw człowieka dla każdej jednostki. W 1991 r. Payá po raz pierwszy (bez efektów) zorganizował akcję zbierania podpisów "w imię dialogu wszystkich Kubańczyków" - władze Kuby ogłosiły go wtedy agentem CIA (Payá wielokrotnie podkreślał w swojej działalności, że nie był inspirowany ani przez emigrację kubańską, ani przez zagraniczne rządy). W 1992 r. ogłosił swoją kandydaturę do kubańskiego Zgromadzenia Narodowego. Został za to aresztowany i publicznie szykanowany. Był jednym z organizatorów Rady Kubańskiej - koalicji ponad stu organizacji propagujących demokratyczną i pokojową transformację kraju, w którym swobodnie będzie można głosić prawa człowieka i prawa obywatelskie.

W 1997 r. Payá ponownie próbował wystartować w wyborach do Zgromadzenia Narodowego. Jego zgłoszenie zdobyło tysiące podpisów. Wykorzystał "legalistyczną" metodę czyli istniejące prawo, lecz komisja wyborcza odrzuciła jego kandydaturę. Rozgłos przyniósł mu Projekt Varela, którego sygnatariusze domagali się przeprowadzenia referendum w sprawie wolności obywatelskich na Kubie. To najważniejsza pokojowa kampania na rzecz systemowej transformacji w tym państwie. Rząd odrzucił petycję podpisaną przez Kubańczyków i wprowadził własną poprawkę do konstytucji, w której znalazł się zapis, że socjalistyczny system na Kubie jest "nieodwołalny". Pomimo to Payá kontynuował swą działalność, twierdząc, że ważniejsza jest mobilizacja Kubańczyków w walce o prawa człowieka, niż akceptacja projektu przez władze. W 2002 r. był laureatem Nagrody Sacharowa.

Lech Wałęsa w liście kondolencyjnym napisał o nim: "Oswaldo Paya pozostanie w mojej pamięci, jako człowiek niezwykłej odwagi, determinacji i ducha walki. Był jednym z najważniejszych głosów wolności na Kubie - nieustannie i konsekwentnie mówił o konieczności podjęcia politycznych i ekonomicznych reform oraz do uznania powszechnych praw człowieka dla każdej jednostki. Oswaldo wierzył, że zmiany te mogą nastąpić drogą pokojową i domagał się, aby w tym procesie uczestniczył cały Naród Kubański. Nie raz wspominał w swoich listach, że Solidarność i historia Polski są dla niego drogowskazem. Ja pisałem, że w trudnej drodze do demokracji niezwykle ważna jest wiara, bliska pewności, że walka, którą się prowadzi, odniesie sukces. Ciężkie doświadczenia - represje, prześladowania, szykany, często niezrozumienie, z jakim się spotykał Oswaldo, nie zdołały zabić w nim tej wiary w zwycięstwo".

 

* Oswaldo Payá, urodzony 29 lutego 1952 r. w rodzinie katolickiej. W młodości nie poddał się presji i nigdy nie wstąpił do Komunistycznej Partii Kuby ani do żadnej z rozlicznych młodzieżówek. W wieku lat 16 powołany do wojska, gdzie był sądzony za odmowę udziału w transporcie więźniów politycznych i skazany na ciężkie roboty na Isla de la Juventud (do 1978 znana jako Isla de Pinos). Jako chrześcijanin twierdził, że jego kara była spowodowana odmową wyparcia się swoich przekonań religijnych. Z wykształcenia inżynier, żonaty, z trójką dzieci.

Mimo swojej działalności politycznej był tolerowany na Kubie, w kilku przypadkach zezwolono mu nawet na podróże zagraniczne. Mimo to Payá przyznawał, że zarówno on, jak i jego rodzina, byli regularnie zastraszani.

 

Za: inf. prasowa, wikipedia.org