W jednym z eksperymentów studenci, którzy sądzili, że partner z laboratorium krytykuje ich za niewykonywanie poleceń, reagowali mniej agresywnie, gdy psycholodzy podpowiedzieli im, by analizowali uczucia z samozdystansowanej perspektywy. Sekret polega na tym, by nie nurzać się we własnym gniewie i zamiast tego przyjrzeć się sprawie z "oddalonej" perspektywy - tłumaczy Dominik Mischkowski z Uniwersytetu Stanowego Ohio (OSU).
Podczas gdy inne badania koncentrowały się na użyteczności samodystansowania w ramach uspokajania się, naukowcy z OSU jako pierwsi wykazali, że strategia sprawdza się w najgorętszym momencie, gdy ludzie z największym prawdopodobieństwem działają agresywnie.
Prof. Brad Bushman podkreśla, że najgorszym wariantem zachowania w sytuacjach wywołujących gniew jest to, co ludzie zwykle robią: próba skupienia się na urazie i towarzyszących mu emocjach, by wszystko sobie poukładać i zrozumieć. Jeśli za bardzo skupiasz się na tym, co czujesz, skutek jest odwrotny do zamierzonego. Agresywne myśli i emocje są nadal aktywne, co zwiększa prawdopodobieństwo agresywnego zachowania.