Skok na kraj?

Opublikowano: 28.06.2012r.

Krytyczni ekonomiœci sš zaniepokojeni pożyczkš 750 milionów euro, zacišgniętš przez rzšd w Banku Œwiatowym. Co się kryje za tym „prezentem”?

 

 
Jak informuje „Nasz Dziennik”, wysokie ryzyko walutowe zwišzane z tego rodzaju kredytem długoterminowym sprawia, że nie wiadomo, jak jego koszt będzie się kształtował w przyszłoœci. Co więcej – nie wiadomo, do czego rzšd się zobowišzał wobec Banku Œwiatowego w zamian za œrodki finansowe.
 
Zdaniem ekonomistów, pożyczka służy wyłšcznie do ratowania rozpadajšcego się budżetu i zapewnienia płynnego rolowania długu. Rzšd twierdzi, że jest opłacalna, bo œrodki uzyskał na warunkach lepszych niż rynkowe, a jej spłata rozpocznie się dopiero za 9 lat.
 
– „Oprocentowanie pożyczki jest zmienne, oparte na szeœciomiesięcznym EURIBOR oraz na zmiennej marży Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (EURIBOR 6-miesięczny plus zmienny spread)” – informuje rzecznik Ministerstwa Finansów Małgorzata Brzoza. EURIBOR to stopa oprocentowania kredytów w euro na rynku międzybankowym w Londynie, która podlega codziennym zmianom. Także marża może się zmieniać przez cały okres zapadalnoœci pożyczki. Okreœlenie „zmienna marża” wzbudza kontrowersje. – „Zmienna marża? Pierwsze słyszę! Marża powinna być stała, wystarczy, że EURIBOR jest zmienny” – mówi ekspert w dziedzinie finansów Jerzy Bielewicz. – „Instytucje międzynarodowe powinny dawać kredyty ze stałš marżš. Udzielajšc pożyczek o zmiennym oprocentowaniu i zmiennej marży, działajš w istocie prokryzysowo, przerzucajšc ryzyko na państwo – pożyczkobiorcę, który i tak jest w tarapatach. W ostatecznym rachunku ryzyko obcišży bezbronnego podatnika” – twierdzi finansista.
 
Wštpliwoœci budzš nie tylko koszty pożyczki, ale również warunki, na jakich została udzielona. „Development Policy Loan jest szczególnym rodzajem instrumentu finansowego oferowanym przez Bank Œwiatowy. Nie jest to pożyczka inwestycyjna. Jej celem jest wsparcie reform podejmowanych przez państwo-beneficjenta w obszarach wspólnie zdefiniowanych z Bankiem. Uzyskane w ten sposób œrodki pożyczkowe stanowiš bezpoœredni przychód budżetu państwa i służš realizacji potrzeb pożyczkowych zwišzanych z wykonywaniem budżetu państwa przez Ministra Finansów” – czytamy w piœmie nadesłanym przez resort finansów. Wynika z niego, że skorzystanie z pożyczki obwarowane jest warunkami ze strony wierzyciela. Na stronach Banku Œwiatowego opublikowano tylko ogólny wykaz celów przyznania Polsce pożyczki. Należy do nich konsolidacja finansów publicznych, obniżenie deficytu, redukcja długu, utrzymanie korzystnych warunków dostępu do rynków finansowych, wzmocnienie instytucji fiskalnych przez wprowadzenie nowych regulacji podatkowych, a długoterminowo – dostosowanie finansów publicznych, w tym systemu emerytalnego i zdrowotnego – do warunków starzenia się społeczeństwa.
 
– „To przecież absurd pożyczać pienišdze, żeby zmniejszyć długi. Rzeczywistym celem pożyczki z BŒ jest ratowanie budżetu” – uważa Janusz Szewczak, prospołeczny ekonomista, zwišzany ze SKOK. Deficyt budżetowy zrealizowany jest już w 75 proc., chociaż to dopiero połowa roku. Dochody podatkowe spadajš, rosnš spłaty długów. W lipcu resort finansów musi odkupić obligacje za 19,7 mld złotych. W paŸdzierniku czeka go jeszcze większy wydatek – odkup obligacji za 22,6 mld złotych. – „Prawdziwy kryzys finansów publicznych czeka nas jesieniš” – przewiduje ekonomista. Pożyczka z BŒ ma jego zdaniem zabezpieczyć rzšd przed koniecznoœciš nowelizacji budżetu. Kolejnš pożyczkę z BŒ resort finansów zamierza zacišgnšć w przyszłym roku, ale jej kwota i warunki będš dopiero przedmiotem negocjacji. – „Dziewięcioletnia karencja w spłacie pożyczki gwarantuje rzšdowi Tuska, że nie on będzie jš spłacał, tylko jego następcy, a tak naprawdę – podatnicy” – podkreœla Szewczak.
 
– „Zasadnicze pytanie brzmi, jakie zobowišzania podjęto w zamian za te pienišdze w zakresie cięć budżetowych oraz redukcji œwiadczeń emerytalno-zdrowotnych” – zwraca uwagę główny ekonomista SKOK.

Ÿródło: Nowy Obywatel