Sopot jako pierwsze miasto upamiętnił wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej związane z naszym miastem, w tym Marię i Lecha Kaczyńskich, m.in. nadając Parkowi Południowemu imię Pary Prezydenckiej. Warto przypomnieć, że odbyło się to w drodze konsensusu i wzajemnego szacunku.
Inicjatywa budowy pomnika podjęta przez koalicję PiS oraz Kocham Sopot Wojciecha Fułka po dwóch latach od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, bez jakiejkolwiek próby porozumienia w gronie Rady Miasta Sopotu, wydaje się niczym innym, jak tylko działaniem o charakterze politycznym, które nie będzie służyło godnemu upamiętnieniu ofiar tragedii. Pamięci i szacunku do Pary Prezydenckiej nie powinno się bowiem urzędowo narzucać, podejmując uchwały i umieszczając w przestrzeni publicznej kolejne symbole silnie nacechowane politycznie.
W naszej ocenie podjęcie przez koalicję radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Kocham Sopot Wojciecha Fułka uchwały intencyjnej i budowa pomnika w Parku imienia Lecha i Marii Kaczyńskich podzieli sopocian i wywołując złe emocje, zamiast symbolem pamięci stanie się symbolem podziału.
Z wyrazami szacunku,
Michał Woźniak, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Sopocie
Paweł Orlowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w Sopocie
Lesław Orski, przewodniczący klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Sopotu