Na samo przygotowanie strefy kibica władze Poznania przeznaczyły 18 mln zł. Koszty ponoszone przez miasta, w których odbędą się kolejne mecze, liczone są na setki milionów złotych. Równocześnie następuje wzrost cięć wydatków związanych z zaspokojeniem podstawowych potrzeb społecznych takich jak opieka, edukacja, komunikacja miejska czy ochrona zdrowia. W ten sposób rządzący próbują spłacać kredyty zaciągnięte na rzecz organizacji kilku meczów. Miasta organizatorzy stoją na krawędzi bankructwa.
Podobna sytuacja wystąpiła w Grecji, gdzie wydatki związane z organizacją Olimpiady w 2004 r. doprowadziły do znacznego deficytu budżetowego, a w konsekwencji załamania finansów publicznych. O powodach i konsekwencjach kryzysu gospodarczego i społecznego w Grecji opowie w pierwszej części spotkania Pavlos Roufos - uczestnik greckiego ruchu społecznego. Prowadzona przez rząd Grecji od dwóch lat polityka oszczędności doprowadziła do pogorszenia warunków życia większości jej mieszkańców a zwłaszcza kobiet. Programom oszczędnościowym sprzeciwiają się znaczne grupy społeczne, podejmując protesty, strajki i inne formy oporu.
W Poznaniu piłkarskiemu szaleństwu towarzyszą deklaracje władz, iż wysokość pensji pracownic miejskich żłobków nie wzrośnie do 2032 r. Byli pracownicy szpitala w Kostrzynie nad Odrą po jego zamknięciu walczą o uregulowanie wielomiesięcznych zaległości płacowych. Zatrudnieni w supermarketach domagają się przestrzegania podstaw prawa pracy, a działacze społeczni protestują przeciwko zamykaniu ostatnich publicznych przedszkoli.
Za 10czerwca.eu
Już wkrótce zdjęcia z poznańskiej demonstracji!