„Nie stać” nas na chore dzieci

Opublikowano: 15.05.2012r.

Sanatoria dziecięce w Suchym Borze i Jarnołtówku zostaną sprzedane. Zarząd województwa opolskiego nie ma pieniędzy, żeby przeprowadzić remonty konieczne do dalszego funkcjonowania placówek.

 

 
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, sanatorium w Suchym Borze zajmuje się głównie leczeniem wad postawy i rehabilitacją, natomiast placówka w Jarnołtówku prowadzi terapię związaną ze schorzeniami górnych dróg oddechowych. W tym pierwszym może przebywać 85 dzieci z zagwarantowanymi noclegami i 40 na pobyt dzienny. W drugim jest blisko 50 miejsc i na ogół są one w pełni wykorzystane.
 
Sanatoria wymagają gruntownego remontu (zwłaszcza łazienek), a to wiąże się z kosztami ok. 8 mln zł. Możliwe, iż konieczne będzie wręcz wybudowanie nowego obiektu – pieniądze na ten cel byłby w stanie wyłożyć tylko inwestor z zewnątrz.
 
Zdaniem Romana Kolka, wicemarszałka województwa, odpowiedzialnego za ochronę zdrowia, w obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż przedsiębiorstwa w całości. Zapewnia, że pojawili się już pierwsi zainteresowani, którzy pytali o cenę i warunki transakcji.
 
Wicemarszałek wierzy, że inwestor który zakupi sanatoria, utrzyma prowadzoną w nich działalność – chociażby ze względu na kontrakt z opolskim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia w wysokości ok. 2,6 mln zł. Jak jednak sam przyznaje, stuprocentowej gwarancji na zachowanie działalności sanatoriów nie ma.
 
Nóż się w kieszeni otwiera w kraju, którego na nic „nie stać”, nawet na opiekę nad chorymi dziećmi.

źródło: Nowy Obywatel