Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Tomasz Hościło
(ostatnie artykuły autora)

Jego największą pasją jest fotografia. Fotografowanie jest dla niego zarazem odskocznią od życia codziennego, jak równie...

Porażka Bałtyku, drużyna na dnie ligi

Opublikowano: 18.04.2012r.

Bałtyk Gdynia przegrał z Górnikiem Wałbrzych 0:1 (0:0). Jedynego gola zdobył Morawski w 57 minucie.

W zasadzie ciężko coś mądrego napisać po takim meczu. Kibic to takie dziwne stworzenie, które czasem wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi wierzy w swój zespół i w boiskowe cuda. W przypadku Bałtyku jednak o te cuda coraz trudniej. Wierzyłem, że potrafimy wygrać z Górnikiem, wierzyłem w skuteczną walkę w kolejnych meczach. Niestety wciąż przegrywamy i szanse utrzymania stają się coraz bardziej iluzoryczne.

Trzeba przyznać, że dziś do przerwy Bałtyk zagrał całkiem nieźle. Zupełnie nie było widać braku Włodarczyka. W sumie całkiem nieźle w środku pola prezentował się Stępień. A niezłym partnerem w ataku dla Kudyby był Bułka. Bałtyk starał się prowadzić grę, powoli zdobywać teren i szukać okazji do strzelania gola. Parę takich dobrych okazji do przerwy mieliśmy. Tradycyjnie głównie po stałych fragmentach - wrzutki Króla i minimalnie niecelne główki Kudyby. Ale to co mnie ucieszyło to fakt, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zobaczyłem w wykonaniu naszych zawodników także próby groźnych strzałów z dystansu. Pierwszy to uderzenie w 30 minucie po którym piłka w niewielkiej odległości minęla słupek bramki Górnika. Drugi strzał to 41 minuta i uderzenie (chyba) Stępnia, po którym bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gości do przerwy było w zasadzie tylko stać na dwie próby nieprecyzyjnych strzałów z dystansu.

Niestety po przerwie gra Bałtyku wyglądała już dużo gorzej. Zespół z Wałbrzycha trochę poukładał swoją grę przez co naszym zawodnikom coraz trudniej było przedostawać się pod pole karne rywali. Nie pomagał naszym zawodnikom także silnie wiejący wiatr. A w myśl zasady biednemu wiatr w oczy w 57 minucie przytrafiła się nam strata gola po kompromitującej interwencji Kanieckiego, który w beznadziejny sposób bronił wydawało się niegroźny strzał z wolnego oddany z grubo ponad trzydziestu kilku metrów. Niby trener potem próbował coś zmienić, wszedł Papaleo za Stępnia i Alan za mało widocznego Byczka, ale wyraźnie było widać, że nasz zespól nie jest w stanie zdobyć się na odwrócenie losów meczu. Goście umiejętnie się bronili próbując od czasu do czasu kontrować (w 87 minucie mogło być 2:0 bo wyszli na sytuację sam na sam z Kanieckim) i w miarę spokojnie dowieźli wynik do końca. Czerwona kartka dla Bułki w ostatnich sekundach meczu w zasadzie już nic nie zmieniła.

Cóż ten mecz kolejny raz potwierdził, że nasz zespół na rundę wiosenną jest fatalnie skomponowany i problem dotyczy praktycznie każdej formacji. Kaniecki który miał być dużym wzmocnieniem kolejny raz się kompromituje, obrona nie przekonuje, pomoc słaba, rozgrywających nie było i nie ma, a bramki jeśli strzelamy to głownie po stałych fragmentach. W tej sytuacji zasłużenie zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli i mimo wiary w cud kibicom coraz trudniej doszukiwać się racjonalnych argumentów dających nadzieję na utrzymanie. Szczerze mówiąc jestem załamany. To nie tak miało być. Trener Topolski miał przygotować zespół do skutecznej walki o utrzymanie a zamiast wzmocnić drużynę okazało się że ją osłabił. Nie pomogły także zajęcia z psychologiem sportowym. Nie pomogła kolejna zmiana trenera. Co dalej? Jeszcze walczymy czy wieszamy białą flagę? Szanse wciąż są ale czy starczy woli walki, ambicji i umiejętności naszym zawodnikom?

Za:www.baltyk.gdynia.pl


Za: Bałtyk Gdynia